Wpis z mikrobloga

Dziś świętujemy. A co? A to, że nasz dron zniszczył wreszcie ruski czołg.

Od dawna takim cichym marzeniem było dla nas zniszczenie czołgu okupanta za pomocą dostarczonego przez nas sprzętu.

Pierwsze poważne podejście mieliśmy kupując drony Agras T10, mogące podnieść dwie miny 82mm, z których każda jest w stanie przebić osłonę silnika czołgu T72. Agrasy okazały się jednak na tyle powolne i widoczne, że nie były używane przez chłopaków w otwartym terenie. Natomiast okazały się skuteczne w prowadzeniu walki w miastach. Dobrze się kryły latając miedzy blokami. Poza tym jeden przez 9 dni dostarczał okrążonym pod Krasną Horą amunicję i środki medyczne. Jednak mimo wysokiej ceny (57 tysięcy PLN), żaden z nich nie ubił tanka.

Dlatego też tak ważnym projektem było dla nas rozpoczęcie dystrybucji dronów kamikadze.

Z pierwszej dostawy 20 sztuk, większość już wykonała swoją pracę, jednocześnie dokonując swego żywota, w eksplozjach na okupacyjnych łbach. W sobotę zostały dostarczone do chłopaków. W niedzielę "przeszyte", czyli przeprogramowane w taki sposób, by jak najbardziej uodpornić je na radioelektroniczne zakłócenia ze strony wroga technologią zwaną potocznie REP (WRE po polsku), a w poniedziałek poleciały zwyciężać.

Mieliśmy je dać Turyście z Gwardii Nastupu Rubiż w Czasim Jarze i Woronowi z 3 Nacjonalnej w okolicach Krasnego, ale w tym czasie ruszyły silne rosyjskie ataki w okolicach Biłogoriwki i Dibrowej gdzie pracują nasi szturmowcy z 81 i wiele oddziałów 54 OMBR, więc poszły do nich. Nie wiem na ile przyczyniły się do tego nasze drony kamikadze, ale chłopakom udało się skutecznie odeprzeć ataki i utrzymać pozycje, a wszystko to przy niskich stratach własnych i sporych szkodach wyrządzonych wrogowi.

Między innymi jeden z naszych dronów zniszczył rosyjski czołg, czyli kosztem 400 dolarów zniszczył sprzęt warty między 1,5 a 3 mln dolarów.

Bardzo dziękujemy chłopakom z Chmielnickiego, którzy zrobili dla nas te drony, dziękuję Siergiejowi Nazarukowi za pomoc w organizacji i kontakty i wierzymy, że szybko uzbieramy na kolejne zamówienie.

Zamawiamy po 10 dronów, czyli na każde zamówienie potrzebujemy 4000 dolarów.

Nasza humanitarka pozbawiła okupanta przynajmniej 1,5 miliona dolarów, czyli takiej kasy jaką udało nam się niewyobrażalnie ciężką pracą przekazać na wschód przez dwa lata!

To co czujemy to po prostu szczęście!

Zrzutka na nową partię dronów tu: https://zrzutka.pl/d9y7fy

#sikorkinaukrainie #lekinafront #wojna #ukraina
sikorkinaukrainie - Dziś świętujemy. A co? A to, że nasz dron zniszczył wreszcie rusk...

źródło: 426332918_10160363692722219_6364571134456663716_n

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
Między innymi jeden z naszych dronów zniszczył rosyjski czołg, czyli kosztem 400 dolarów zniszczył sprzęt warty między 1,5 a 3 mln dolarów.


@sikorkinaukrainie: Nie przesadzajmy - to cena rynkowa nowego ruskiego czołgu tamten nowy nie był a ceny produkcji w Rosji są znacznie niższe.
  • Odpowiedz
przeprogramowanie dr


@Moron: Systemy walki elektronicznej (WRE po polsku, REP po ukraińsku) służą między innymi do zagłuszania komunikacji operator-dron, lub do przejmowania kontroli nad dronem.
przeszycie drona polega na kilku rzeczach. Miedzy innymi na anonimizacji lokalizacji operatora, na skakaniu po częstotliwościach, na wgrywaniu funkcji automatycznego powrotu, etc.
Dron po "przeszyciu" zwiększa kilkukrotnie swój potencjał do wykonania zadania.
  • Odpowiedz