Dziś świętujemy. A co? A to, że nasz dron zniszczył wreszcie ruski czołg.

Od dawna takim cichym marzeniem było dla nas zniszczenie czołgu okupanta za pomocą dostarczonego przez nas sprzętu.

Pierwsze poważne podejście mieliśmy kupując drony Agras T10, mogące podnieść dwie miny 82mm, z których każda jest w stanie przebić osłonę silnika czołgu T72. Agrasy okazały się jednak na tyle powolne i widoczne, że nie były używane przez chłopaków w otwartym terenie. Natomiast okazały się skuteczne w prowadzeniu walki w miastach. Dobrze się kryły latając miedzy blokami. Poza tym jeden przez 9 dni dostarczał okrążonym pod Krasną Horą amunicję i środki medyczne. Jednak mimo wysokiej ceny (57 tysięcy PLN), żaden z nich nie ubił tanka.

Dlatego
sikorkinaukrainie - Dziś świętujemy. A co? A to, że nasz dron zniszczył wreszcie rusk...

źródło: 426332918_10160363692722219_6364571134456663716_n

Pobierz
Nie wiemy, czy wysyłacie już zeznania podatkowe, ale w razie gdyby, pamiętajcie o nas.

Każdy grosz idzie na front i tam pracuje. Sikorki na Ukrainie pomagają tylko zweryfikowanym oddziałom. Docieramy do nich bezpośrednio albo sami albo poprzez "stukrotnie" sprawdzone kanały logistyczne (konkretni ludzie i Nowa Poczta) - innymi słowy mamy 99,9% pewność, że dostarczana pomoc trafia dokładnie do tych, dla których jest przeznaczona i którzy jej faktycznie potrzebują. Sikorki na Ukrainie, znaczy
sikorkinaukrainie - Nie wiemy, czy wysyłacie już zeznania podatkowe, ale w razie gdyb...

źródło: 422939849_2030990477272194_5713782534641348759_n

Pobierz
Obiecaliśmy napisać, jak to jest z dronem. Otóż, nowy DJI Mavic 3 Thermal 8000 kosztuje 25-30 tys zł, a i tak ich praktycznie nie ma na rynku. Tymczasem nam udało się kupić technicznie używanego (de facto przeleżanego przez rok w pudełku) takiego mavika za 19 tys od osoby prywatnej. (Z jakimiś dramatami związanymi z nadawaniem paczki przez allego, ale to po stronie sprzedającego, i szczęśliwie rozwiązanymi).

W każdym razie ten dron będzie pracować pod Awdijewką, a jego głównym celem będzie wyszukiwanie i lokalizacja celów dla artylerii. Sami rozumiecie.

Dron na zdjęciu. Futro poddające drona inspekcji olifaktorycznej nie należy do wyposażenia drona.

Chcecie
sikorkinaukrainie - Obiecaliśmy napisać, jak to jest z dronem. Otóż, nowy DJI Mavic 3...

źródło: 419346286_363110863100599_9052481988734811702_n

Pobierz
Jak wiecie, mieliśmy problem. 3 palety zakupionych przez nas (a w zasadzie to przez Was) kombinezonów na front utknęło w Polsce na skutek awarii auta, które miało zabrać je do Ukrainy już 27 grudnia. Na szczęście auto Kobiety Za Kółko! wróciło z warsztatu i, prowadzone przez Filipa i Morgana, ruszyło w piątkowy wieczór w kierunku granicy.

Na zdjęciu 107 kombinezonów DAM X-Therm rozładowywanych już w Kamieńcu Podolskim. Pewnie są już w drodze Nową Pocztą do Połtawy. Stamtąd odbierają je Julia i Dimitrj, i albo jadą z nimi na front, albo wysyłają do poszczególnych oddziałów też Nową Pocztą (NP dowozi paczki do miast przyfrontowych). O tym zdecydują już wspólnie Julia i Dima z żułnierzami.

Ponadto, z dobrych wiadomości, udało się nam kupić dron DJI Mavic 3 Thermal 8000 za wyjątkowo niską cenę. Ale o tym będzie osobno.

Chcecie
sikorkinaukrainie - Jak wiecie, mieliśmy problem. 3 palety zakupionych przez nas (a w...

źródło: 420095220_10228007347062431_6360667198340295779_n

Pobierz
  • Odpowiedz
Rok 2023 dobiega końca. Rok 2024 będzie równie ciężki dla Ukrainy. Co robimy, by im pomóc i w co możecie się włączyć:

Joanna P. Czarnocka realizuje teraz projekty: samochód dla Wolodymira, kijowskiego wolontera, samochód dla pilotów odrzutowców, kombinezony zimowe dla trzech lub więcej oddziałów (projekt na ukończeniu), 7 termowizorów dla Kijowskiej.

Mariusz Kołacki jest w trakcie realizacji projektu zbiórki na silniki do dużych dronów ze skrzydłami.

Wojciech
Prośba o udostępnianie - szukamy dostawczaka na kilka dni.

Mamy dobre i mniej dobre wieści. Te dobre dotyczą tego, że wczoraj dotarło do nas kolejnych 30 kombinezonów zimowych DAM X -Therm. Mamy ich już 107! Kupiliśmy je, dzięki Wam i tylko dzięki Wam!
Wydaliśmy na nie łącznie 39 995 zł, co daje nam średnią cenę za sztukę 373 zl. Uważam, że uzyskaliśmy bardzo dobrą efektywność - aktualna cena rynkowa tych ciepłych i wodoodpornych ubrań to ok. 450 zł za sztukę.
W tabeli poniżej znajdziecie więcej szczegółów. (XLL czytaj XXL, w ostatnim wierszu są brakujące).
Dobrą, a nawet bardzo dobrą wiadomością miało być to, że nieoceniony Morgan, planował ruszyć z nimi do Ukrainy w poniedziałek 25 grudnia. Niestety, i to jest ta mniej dobra, a właściwie zła wiadomość, auto, którym miał jechać odmówiło dziś współpracy. Musi trafić do warsztatu. Poniedziałkowy wyjazd jest więc nierealny, chyba, że zdarzy się bożonarodzeniowy cud i ktoś Mu użyczy inne, równie pojemne auto na tygodniową wyprawę do Kamieńca Podolskiego i z powrotem (auto nie będzie jechało na wschód, będzie tylko w bezpiecznej części kraju) .
sikorkinaukrainie - Prośba o udostępnianie - szukamy dostawczaka na kilka dni.

Mamy ...

źródło: 412872883_347512771327075_1983451802037113958_n

Pobierz
Mirki i mirabelki,
może ktoś nie ma kupionego prezentu, a jednocześnie chciał(a)by wesprzeć żołnierzy ukraińskich? Polecają się licytacje na https://www.facebook.com/groups/licytacjenawsparciepierwszejlinii/ Mamy fancy bombki świąteczne w ubrankach, ręcznie robione chusty (pic rel, pisząca ma taką i poleca, jest szansa że mamie/żonie/dziewczynie też się spodobają), etno skarpetki, przypinki, szewrony i inne ciekawe rzeczy.

Każdy grosz idzie na front i tam pracuje. Sikorki na Ukrainie pomagają tylko zweryfikowanym oddziałom. Docieramy do nich bezpośrednio albo sami
sikorkinaukrainie - Mirki i mirabelki,
może ktoś nie ma kupionego prezentu, a jednocz...

źródło: 410395309_3163575210605683_2078983081962906556_n

Pobierz
Z kombinezonami DAM X-Therm dla żołnierzy na pierwszej linii frontu sytuacja na dziś wygląda następująco. Mamy ich zakupionych 77. W tym 65, dzięki Waszej mobilizacji i za Wasze pieniądze, kupiliśmy po 366 zł za sztukę w ramach Black Week. Kolejne 12 Joanna Czarnocka kupiła wczoraj za nieosiągalną cenę 375 zł, bo Joanna Czarnocka żebrała i wyżebrała.

W międzyczasie przyszły nowe listy potrzeb z oddziałów, które wspieramy. Chcemy, żeby kolejnych 70 chłopaków mniej marzło i mokło w czasie długich godzin na pozycjach bojowych. Przypominam, że ww. wymienione kombinezony były przetestowane w zeszłym roku z bardzo pozytywnym skutkiem. To był zimowy przedmiot pożądania na froncie.
Ta brakująca liczba była początkowo większa niż 70, ale w ciągu tygodnia ok 10 osób przestało potrzebować ciepłego ubrania. Jedni już na zawsze, drudzy, póki nie zaleczą swoich ran.

Kolejne zakupy będą już po 389 zł za sztukę, bo żebry odnoszą skutek na małą skalę i krótką chwilę, a na większą trzeba szukać pozycji win-win ze sprzedawcą. To i tak ciągle świetna cena. Poniższa tabelka pokazuje, co i jak.
sikorkinaukrainie - Z kombinezonami DAM X-Therm dla żołnierzy na pierwszej linii fron...

źródło: 410126367_341993851878967_4515782557478835518_n

Pobierz
Projekt "kombinezony" i Wasza mobilizacja udały się ponad wszelkie oczekiwania. Także inny cud wydarzył się w zeszłym tygodniu.

Do Polski, do Warszawy, przyjechały ze Szwecji dwa kolejne (pierwsze było we wrześniu) "wysezonowane" Volvo 245 (pic rel). To kolejna "dostawa" Volvo od niesamowitego gościa, jakim jest nasz tangowy kolega Ulf Samuelsson. Pozwólcie, że Wam opowiem, co zrobił, żeby auta trafiły do Polski z przeznaczeniem dla potrzebujących w Ukrainie. Najpierw, już czas jakiś temu, podjął decyzję, że żołnierzom w Ukrainie trzeba pomagać, że pokonanie r*sji to dla nas ludzi Europy sprawa mega ważna i poważna, a ukraińscy żołnierze to herosi, bez których nigdy to się nie uda.

Ulf zna się bardzo dobrze na autach, a auta są bardzo, bardzo potrzebnym i deficytowym zasobem na froncie, więc skupił się na tym temacie. Jest też wielbicielem modelu Volvo 245, który wg niego może być maszyną niezawodną i praktycznie niezniszczalną, jeśli dać jej taką szansę. Jest to też auto z małą lub prawie żadną ilością "elektroniki", więc łatwo je naprawiać w warunkach polowych, na froncie. Od lat i do niedawna było często wykorzystywane zarówno przez armię szwedzką, jak i fińską. Ulf postanowił więc wesprzeć Naszych kupując dla nich volviaki 245. Pierwszy pracuje już u Feniksa. Dwa kolejne, które przyjechały tydzień temu, parkują, dzięki uprzejmości naszego tangowego przyjaciela, pod Warszawą i czekają na podróż do Ukrainy po Nowym Roku.

Ulf
sikorkinaukrainie - Projekt "kombinezony" i Wasza mobilizacja udały się ponad wszelki...

źródło: 407381808_10227795627009562_7683668149609223545_n

Pobierz
Jak wiecie, na froncie jest już bardzo zimno - mróz i śnieg, albo wiatr i deszcz - znaczy się pogoda zmienna, ale w każdym wariancie skrajnie trudna dla tych w okopach. Do tego Bohaterowie są zmęczeni, bardzo, bardzo zmęczeni, przynajmniej Ci, którym udało się przeżyć te prawie dwa lata na froncie. Jak powiedział mi przez telefon żołnierz, z którym czasami rozmawiam "jest tak ciężko, jesteśmy tak zmęczeni, że nie mamy siły na nadzieję, wystarcza jej ledwo na próbę przeżycia kolejnej nocy".

Teraz do rzeczy i bardzo pilnej prośby do Was.

Pamiętacie zimowe rybackie kombinezony DAM X-Therm (pic rel), które były hitem na froncie zeszłej zimy? To był jeden z najbardziej pożądanych artykułów przez Naszych. Ustawiali się po nie w kolejkach - wszyscy chcieli je mieć, bo wspaniale , wielokrotnie lepiej niż przydziałowa odzież chroniły przed wilgocią i zimnem.

I
sikorkinaukrainie - Jak wiecie, na froncie jest już bardzo zimno - mróz i śnieg, albo...

źródło: 406069953_10227784189843640_6856188366551512617_n

Pobierz
Tomasz Sikora:

Kiedy 40, 30, 20 czy 10 tysięcy wydane na pomoc jest warte więcej od milionów wydanych na pomoc humanitarną?
Ano wtedy, kiedy pomoc ta dociera do potrzebujących.

We Lwowie Rosjanie zbombardowali magazyny humanitarne. Zniszczeniu uległo ponad 300 ton pomocy! W tym generatory.
sikorkinaukrainie - Tomasz Sikora:

Kiedy 40, 30, 20 czy 10 tysięcy wydane na pomoc j...
Dobre wieści przy niedzieli: biały kruk, nieprodukowany już Mavic 2 z termowizją już jest w Warszawie i jest przygotowywany do wysłania do oddziału Feniksa.

Dzięki Wam i Waszym pieniądzom, dzięki łutowi szczęścia, który naprowadził nas na jeden z ostatnich egzemplarzy nieprodukowanego już Mavica 2 Enterprise Dual flir z termowizją, dzięki współpracy z panem Kubą, który zdecydował się sprzedać nam ten sprzęt, doszło dziś do finalizacji ważnego projektu. Zapłaciliśmy zań zaledwie 9360 zł czyli cenę, za którą nie bylibyśmy w stanie kupić nawet połowy "trójki", która jest teraz w sprzedaży.

Jeszcze raz dziękujemy za Waszą mega błyskawiczną reakcję na nasz apel, za Wasze wpłaty, hojność, za empatyczne serca i rozumne głowy, bo, żeby skutecznie wspierać chłopaków w Ukrainie, potrzebne są wszystkie wyżej wymienione.

Na
sikorkinaukrainie - Dobre wieści przy niedzieli: biały kruk, nieprodukowany już Mavic...

źródło: 381087229_10227421999989120_699371151654098147_n

Pobierz
Wczorajsze wieści od Julii Lobach. "Nasze chłopaki brały udział w wyzwoleniu Andriejewki. Przeżyły! Jestem szczęśliwa. Tylko jeden z nich poważniej ranny - stracił rękę. Reszta 300-ek to lżejsze przypadki".

Poniżej krótki zapis wideo z tych walk.

Wielu z nich tj. "naszych chłopaków" doczekało tego dnia dzięki Waszej pomocy. To często "dobrowolce", którzy walczą od początku wojny. Są bardzo doświadczeni na polu bitwy, a przez to najcenniejsi i w boju i we wsparciu świeżo zrekrutowanych żółtodziobów.

Żywi
sikorkinaukrainie - Wczorajsze wieści od Julii Lobach. "Nasze chłopaki brały udział w...
Informujemy niniejszym, że jesteście super. Ogromnie Wam dziękujemy.

Aktualnie na koncie "dronowym" jest kwota, która wystarczyłaby na DWA (!) drony Mavic 2 Enterprise Flir. Wielka szkoda, że nie ma jak kupić tego drugiego.

Joanna Czarnocka: Wybaczcie, że nie wysyłam do każdej i każdego z Was pisemnego potwierdzenia otrzymania darowizny, ale wpłat jest tak dużo, że nie ogarniam. Jakby co, piszcie do mnie na priv.

Teraz
Pan Kuba, który sprzedaje nam drona jest aktualnie we Frankfurcie. Dron też. Otrzymał zadatek w wysokości 1000 zł.


@sikorkinaukrainie: Pan Kuba idealnie wpisuje się w postać scamera. Nie uważasz że dawanie zadatku osobnie zza granicy jest mocno naiwne? Zadatek był na umowie czy tak o pieniążki zostały wysłane?
  • Odpowiedz
Słuchajcie mamy ogromną i bardzo pilną prośbę (od Joanny Czarnockiej). Jest wyjątkowa okazja kupić dron z termowizją dla Feniksa za wyjątkowo małe pieniądze.

1) Feniks i jego rota stracili przed naszym przyjazdem kilkunastu towarzyszy. Jak? Ano nie wiedzieli, że r*skie podpełzali w nocy pod ich stanowisko. Dlaczego nie widzieli? Bo nie mieli, jak ich zobaczyć. Nie mają zwiadowczego drona z termowizją. Bez niego są ślepi jak krety. I giną "bez sensu" śmiercią, której można by uniknąć.

2) Mavic 3 z termowizją kosztuje ok 25 000 zł. To ogromna kasa. Kiedyś takie kupowaliśmy, ale wtedy mieliśmy większe fundusze. Liczymy, że kiedyś tę kasę uciułamy, ale bardzo nam daleko do tego.

3)
sikorkinaukrainie - Słuchajcie mamy ogromną i bardzo pilną prośbę (od Joanny Czarnock...
To jedno z tych miejsc, które ostatnio odwiedziliśmy. I tych ludzi.

Szachraj wywozi rannych z zerówki na pierwszą linię. Czeka z tym, jak zapadnie zmrok i jeździ bez świateł - tylko tak może to zrobić. Szachraj nie ma własnego noktowizora - ten, który miał, został zniszczony, gdy wybuchł mu poprzedni samochód, a pożyczony będzie musiał oddać.

Noktowizor kosztuje 5000 dolarów. Pytamy Szachraja: Ilu ludzi możesz uratować z takim noktowizorem. Bez namysłu odpowiada, że na poprzednim wywiózł ponad pięćdziesięciu. Liczymy: sto dolarów za życie, nieco ponad 400 zł - opłacalna inwestycja.

Mamy
sikorkinaukrainie - To jedno z tych miejsc, które ostatnio odwiedziliśmy. I tych ludz...
Tak wiem, że diabeł tkwi w szczegółach i czasami drobna rzecz czyni ją bezużyteczną,


@GeraltRedhammer: Dokładnie. A tam "drobna rzecz" może dodatkowo kosztować życie użytkownika. My kupujemy dokładnie to, co wybrali użytkownicy docelowi, którzy muszą uwzględnić parametry, które nam nawet nie przychodzą do głowy. Ale jeśli znasz się na noktowizji, chętnie skorzystamy i skonsultujemy
  • Odpowiedz
Nie odzywaliśmy się, ale to dlatego, że byliśmy gdzie indziej. Dostaliśmy rzeczy i wyjątkowo pojechaliśmy na Ukrainę. Niedawno wróciliśmy.

Zrobiliśmy objazd po dziesięciu rotach biorących czynny udział w walkach z okupantem. Czynny udział oznacza codzienną walkę na pozycjach i zbombardowane w dwóch przypadkach KSP, czyli ostatnie najmniejsze miejsce dowodzenia, usytuowane na pierwszej linii.

Dlaczego jeździmy tam, skąd gołym okiem widać strefę walk, a ostrzał wychodzący i przychodzący jest normą? Dlaczego nie zostawiamy pomocy w wielkich bezpiecznych miastach, lub na drugiej linii, usytuowanej 50-100 km od strefy walki?
Powodem dla którego dostarczamy na pierwszą, a czasem na zerową linię, jest nasz sprzeciw wobec osiadania pomocy humanitarnej na wszystkich pośrednikach między nami a walczącymi żołnierzami. Aby pomoc była skuteczna - musi być wykorzystywana przez walczących żołnierzy, a dostarczanie bezpośrednio (dzięki Julii i Kuźmiczowi, naszym ukraińskim wolontariuszom) to jedyny sposób, by 100% zebranej przez Was pomocy trafiło do chłopaków. Po prostu staramy się pomagać z głową.
sikorkinaukrainie - Nie odzywaliśmy się, ale to dlatego, że byliśmy gdzie indziej. Do...

źródło: 365558364_276511458427207_6511892101348698743_n

Pobierz
Tomek Sikora:

Mniej więcej jestem świadom, w jak różnych rzeczywistościach funkcjonujemy na co dzień. My i żołnierze. Ludzie w strefie pokoju i ludzie którzy oddzielają nas od wroga. Jak niewyobrażalny dla nas jest ich świat i jakim sennym marzeniem dla nich jest nasz świat. Generalnie pamiętam o tym, ale zdarzają się takie sytuacje, w których uświadamiam to sobie bardzo realnie i bardzo boleśnie.
Sytuacja z dzisiaj:
"Turysta" pisze i prosi o pomoc w remoncie ich samochodu.
Ja przy komputerze, on gdzieś tam, prawie nigdy nie pytam.
sikorkinaukrainie - Tomek Sikora:

Mniej więcej jestem świadom, w jak różnych rzeczyw...
Na naszej grupie FB "Licytacje na wsparcie pierwszej linii" wstawiliśmy właśnie dwie unikatowe ikony św. Dżaweliny i św. Bajraktara. Pisane tradycyjną techniką, 80 cm na 120 cm. Osoba wygrywająca wybiera którą chce, druga zostanie na następny raz.

Cena wywoławcza 300 zł (wysyłka w Polsce wliczona). Fundusze idą na drony. Można też oczywiście wpłacać bez licytowania https://zrzutka.pl/d9y7fy Albo zobaczyć, co jeszcze mamy: https://www.facebook.com/groups/542374737442297

#sikorkinaukrainie #wojna #ukraina #
sikorkinaukrainie - Na naszej grupie FB "Licytacje na wsparcie pierwszej linii" wstaw...

źródło: 363805142_265365996208420_4528082877896919751_n

Pobierz