Wpis z mikrobloga

@4rcz4s:
Jest takie powiedzenie, że Rosja nigdy nie jest tak silna, jak się przedstawia, ale nie jest tak słaba jak się ją przedstawia.
Prawda jest taka, że ostatnie 2 lata to dla nich coraz gorzej radząca sobie gospodarka, sankcje i branka na front dają się we znaki.
Ale z drugiej strony -- mieli potężną rezerwę budżetową, przestawili gospodarkę na tryb wojenny a relacja długu do PKB jest póki co na niskim
@Jabby sama Francja w '39 miała więcej żołnierzy i sprzętu niż Niemcy. Nie wiem skąd wziąłeś to o największej armii świata, bo Francuzi górowali nad Niemcami praktycznie w każdym aspekcie oprócz lotnictwa. Druga sprawa, że sytuacja jest całkowicie analogiczna do tej z 1939, a po putinie nie należy spodziewać się racjonalnych decyzji czy dobrego rozpoznania sytuacji
@Rybak28: Silna, ale nie tak, jak myślała. Za to Ukraina nie tak słaba, jak myślała większość na samym początku. Skończy się tak, że ani jedna ze stron nie wygra. Ukraina straci jeszcze trochę ziemi (oby tylko nie Odessę i Budżak), ruscy odtrąbią kolejne zwycięstwa nad paroma 10-tysięcznymi dziurami w dupie, a Zachód i Chiny przyklepią "zgniłe zwycięstwo" - Ukraina pozostanie na mapie (okrojona), a ruscy się wystrzelają i pewnie za parę
@PomidorovaLova

Francuzi mieli pod bronią 900 tys żołnierzy, Niemcy 1.8 mln. Sprzęt pancerny mieli przestarzały, za bardzo różnorodny i rozdrobniony na dywizje piechoty - w przeciwieństwie do Niemców, którzy zgrupowali niemal wszystkie czołgi w dywizje pancerne. Do tego dowódcy francuscy mentalnie tkwili w realiach I WŚ i tak też dowodzili. Wojsko było bardzo mało mobilne, niezdolne do szybkich manewrów, co było największą siłą Niemców. Gdyby było jak piszesz, to w 1940 Francuzi