Wpis z mikrobloga

Mam zamiar przeprowadzić się do Holandii. Chciałbym jednak nie jechać tam w ciemno tylko zorganizować sobie przed wyjazdem pracę. Może to być praca przez agencję. Jak takiej szukać? Na jakich stronach są ogłoszenia takiej pracy?

Ale jednocześnie nie chcę mieszkać w tych całych "hotelach" agencyjnych tylko sobie wyjechać kilka dni przed i na spokojnie znaleźć jakiś pokój w miarę blisko pracy.

Czy to ma szansę się udać?

#holandia #niderlandy #emigracja #pytanie #kiciochpyta
  • 43
  • Odpowiedz
@stivenus: Nie mam samochodu. Zamierzam kupić sobie na miejscu kupić rower na dojazdy. Nie mam żadnego miejsca wybranego. Ale jednak wolałbym żeby to było jakieś miasto a nie wioska żeby było można dostać pracę a w przypadku gdyby było źle ją zmienić.
  • Odpowiedz
@Saddam_Husajn: Jak bez samochodu, to tym bardziej pokój z agencji, wtedy też oni mogą dojazdy organizować. W praktyce to nie jest tak łatwo znaleźć pracę blisko miejsca zamieszkania. Ja dojeżdżam 25 kilometrów. Ale też mieszkam chyba w takiej najmniej rozwiniętej prowincji w Holandii. Ale to ma też zalety, blisko mam do Niemiec i Belgii, paliwo tańsze, w Niemczech taniej zakupy się zrobi, niż w Holandii.
Aha, jeszcze też tu jest
  • Odpowiedz
@Saddam_Husajn: to co podpowiem parę rzeczy
Jak jedziesz na robotę typowo magazynowa lub w polu to na początku najlepiej przez agencję bo nikt z marszu bez stałej umowy o pracę i czeków z wypłatami nie da ci mieszkania, no chyba że z grupy na fb "polscy w NL"

Język angielski w każdym zachodnim kraju obowiązuje, ale tylko jak wchodzisz do pubu zamówić piwo. Zrobisz może jakiś small talk w pracy,
  • Odpowiedz
@GolompAmator: Dziękuję za wytłumaczenie o co chodzi z wynajmem pokoju. A co do wegetacji po pracy to ja mam zamiar pojechać tam na jakieś 2 lata odkuć się finansowo. Więc po pracy to ja sobie będę siedział na pokoju i przeglądał internet a nie spoufalał się z miejscowymi.
  • Odpowiedz
@Saddam_Husajn: najłatwiej załatwić sobie bezpośrednio kontrakt na rolnictwie - ale stawki na początku wiadomo są najniższe. Szczerze to lepiej na poączątek ogarnąć 2 ze 3 rzeczy:
1. Auto obowiązkowowo
2. Jezyk holenderski lub
3. Wymagane kwalifikacje - iść poprotu na kurs: elektryk, spawacz, cieśla, wózki widłowe - zaoszczedzić zrobić w 2 tygodnie (najlepiej Holenderskie) i wtedy masz życie odrazu łatwiejsze - pracodawca przyjmnie cię od ręki na dobrej stawce jeszcze da ci może pokój za darmo

Holenderskiego nauczysz się w rok na kurs zaoszczedzisz w
  • Odpowiedz
@Czeski_Pablo: Nie stać mnie na samochód. Moja sytuacja finansowa się bardzo pogorszyła i chcę pojechać do Holandii się odkuć finansowo. Nie stać mnie teraz nawet na kurs. Mam dwa wyuczone zawody w których i tak się zarabia minimalną. Ale jakbym zrobił elektryka lub spawacza to bym nie musiał wyjeżdżać z Polski żeby się finansowo odkuć. Pojadę robić w najsłabszej pracy. No nie mam wyjścia.
  • Odpowiedz
@Saddam_Husajn okej, odkuj się na minimalnej a potem możesz myśleć dalej - jak przyjechałeś tylko żeby zarobić i wrócić to nie ma innego wyjścia jak tylko agencja po minimalnej

Na pickingu można zarobić coś więcej ale trzeba #!$%@?ć
  • Odpowiedz
@Czeski_Pablo: No agencja na minimalnej. O to mi chodzi. Tylko jak zapewnić sobie pracę na dłuższy okres czasu? Żeby nie było tak jak jeden z mirków pisał że pracy nie będzie a za zakwaterowanie trzeba będzie płacić.
  • Odpowiedz
@Saddam_Husajn umowy z agencjami wyglądają tak że jak zarabiasz mniej to mniej odetną ci za zakwaterowanie - polecam magazyny, fabryki, picking etc.

Czy śnieg czy chmury, czy sezon czy nie ma na 4 dni minimum wezmą cię do pracy - największa rotacja jest w rolnictwie.

Szczerze to nie ma się co martwić - jak podpiszesz umowę z agencją będziesz pracować i nic nie #!$%@? to będą cię przerzucać po całej Holandii po różnych lokacjach ale będziesz miał pracę. Bo szkoda im tracić pracownika.
Brakuje ludzi do
  • Odpowiedz
@Saddam_Husajn dlatego właśnie radziłem żeby wkręcić się na magazyny lub produkcję - polecam sbaflex, flexcraft, e&a

W readysteadygo prowadzą rekrutację do wielu agencji.

Jak umiesz angielski komunikatywnie to nie ma się co pchać w rolnictwo bo raz praca jest cięższa, dwa tną godziny przy braku sezonu, trzy ludzie - zazwyczaj nie potrafią angielskiego i na taką robotę rzucają kogoś kto nic kompletnie nie ogarnie poza tyraniem jak głupi - potem będą
  • Odpowiedz
@Czeski_Pablo: Masz rację z tym rolnictwem. W pewnym momencie byłem jednym z 6 Polaków na zmianie który umiał angielski i musiałem tłumaczyć pozostałym o co chodzi. No i były przestoje. Co prawda długo nie trwały bo to sezon zbiorów i trwały między jedną falą zebrań a drugą ale były. Zawężę więc wybór do magazynów i produkcji.
  • Odpowiedz
@Saddam_Husajn spoko ostatnia rada nie idź broń boże do Otto - przejęli cały Axel employment i zamienili się na maszynkę do ludzi.

Pracę znają ci zawsze ale możesz spotkać tam takich typów że będziesz musiał spać nie wiem z nożem albo paralizatorem pod poduszką
  • Odpowiedz
@Saddam_Husajn: ja od siebie mogę polecić agencję Synergie i Timing (tylko nie wiem, czy one mają też mieszkania). Otto faktycznie odradzam - nie pracowałam przez nich, ale w poprzedniej pracy większość osób było od nich i w zasadzie to ludzie tam pracowali tylko przez mieszkanie i czekali aż znajdą prywatnie coś na wynajem i się uwolnią.

Ogólnie jest tak, jak tu zostało już napisane - mieszkanie czy pokój ciężko dostać,
  • Odpowiedz
przyjemny, łagodny klimat.


@cotozazycie:
Byłeś kiedyś w Holandii w ogóle?
W Holandii jest ciemno, wieje i pada. Jest statystycznie nieco cieplej, ale przez wilgoć zimno jest bardziej odczuwalne.
  • Odpowiedz