Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy poniższe rzeczy są według was dobrym powodem, żeby odejść ze stosunkowo nowej pracy:
1) Zakres obowiązków na stanowisku pracy różni się od tego, który przedstawiony został w ofercie pracy i na rozmowie kwalifikacyjnej- dodane zostały nowe obowiązki, a te który były w ofercie zostały częściowo zmienione
2) Panuje toksyczna atmosfera - przełożony jednego dnia jest bardzo miły, by następnego przyczepiać się i krytykować dosłownie wszystko. Pojawiają się sugestie żeby robić nieoficjalne nadgodziny. Między słowami podważane i wyśmiewane są moje kompetencje, doświadczenie, a czasami nawet dobra osobiste. Mój zakres obowiązków i polecenia nie są do końca jasne i precyzyjne. Odczuwam lęk i stres gdy idę do pracy
3) Teoretycznie w firmie było wdrożenie, ale w praktyce tak jakby go nie było

Czy lepiej zostać i przeczekać kilka miesięcy, bo zmiana pracy po krótkim okresie czasu może być źle postrzegana przez rekruterów?

#pracbaza #praca #kiciochpyta



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 6
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: jeżeli twoja sytuacja materialna na to pozwala, i łatwo ci będzie znaleźć inną pracę, albo przynajmniej spożytkować ten czas na rozwój w inny sposób, to tak. Jeżeli nie, to zawsze to jakieś doświadczenie, przyszli pracodawcy nie wiedzą czy było #!$%@? czy nie i masz dodatkowe doświadczenie chociażby w tym w co się nie pakować później. No i składki i ubezpieczenie, szukać w trakcie możesz i tak, nikt tego nie
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: 1. Zależy. Czasem zakres jest źle określony w ofercie. Jak aktualny zakres jest nadal adekwatny do pensji to nie ma co się czepiać. No chyba, że dla zasady.
2. Już samo to wystarczy żeby szukać.
3. Też zależy.

Jak nie masz kilku firm w CV w ostatnich 2 latach to jest ok. Nikt raczej krzywo nie spojrzy na jeden krótki epizod. Pewnie zapytają czemu tak szybko zmieniłeś, to mówi
  • Odpowiedz