Wpis z mikrobloga

@Hemingwayy: proszę nie nabijać się z pingwinów, to urocze i mądre zwierzęta, które mają bardzo trudne życie. I przynajmniej nie żyją w piwnicy jak ty autorze posta
  • Odpowiedz
@Al-Jizzera hmm, dziwnym trafem nagle co 2 wykopek mieszka w chacie 100-180m2 i ma super starych, gdzie normalnie to co 2 wpis to płacz i narzekanie na toxic rodziców, życie na wsi zabitej dechami i praca w kołchozie. Noooooo dziwne ( ͡º ͜ʖ͡º)


@zielony_goblin: to bardzo proste - po prostu wykop to nie monolit. Jak masz na przyklad watek co ktos narzeka na rodzicow i 90%
  • Odpowiedz
@Ethernit:

12 lat to 144 miesiące, sensowne mieszkanie to teraz minimum 700k. 700k÷144 to 4861zł odkładania co miesiąc przez 12 lat i życie jak robal. Zakładając oczywiście, że przez te 12 lat ceny nie wzrosną przynajmniej dwukrotnie i ostatecznie będziesz zbierać 30 lat. No dla mnie brzmi to raczej jak ultra przegryw, tyle że zamiast spędzić pół życia w piwnicy to spędzi je jebiąc u Janusza.


Od rodziców na stałe wyprowadziłem
  • Odpowiedz
@Oplyy inaczej. Płeć tutaj nie ma nic do rzeczy. Facet czy kobieta po 30 który/która mieszka z rodzicami to trochę nieśmieszny żart.


@zielony_goblin: Czemu nieśmieszny żart, bo jakieś tępe, natalistyczne małpy tak twierdzą na podstawie bańki utartych urojeń, że "coś" powinno być "jakieś"? Tzw. "rodzice" jako twórcy istoty obarczonej potrzebami np. schronienia są logicznie i moralnie zobowiązani je zaspokajać aż do śmierci stworzonej przez siebie istoty lub swojej własnej. Uważasz, że
  • Odpowiedz
Nie no przecież każdemu na 18 urodziny materializuje się na koncie pół bańki, tylko ci debile wolą zostać u starych i wydać to na cziperki hehe beka z tych przegrywów hehe xd


@Ethernit: W pokoleniu naszych rodziców i dziadków też tak było ale oni mieszkali u rodziców/teściów z żoną i dziećmi a nie piwniczyli. Ciekawe jaki odsetek tych co plusuje to nieudacznicy a jacy ludzie sukcesu co zarabia tyle co ojciec,
  • Odpowiedz
@Ethernit: po to właśnie przydaje się kredyt żeby nie odkładać w nieskończoność i nie móc odłożyć bo mieszkania drożeją a inflacja zjada oszczędności.

Kredyt to dźwignia i kupujesz tu i teraz, a w raz z inflacja się dewaluuje.
  • Odpowiedz
12 lat to 144 miesiące, sensowne mieszkanie to teraz minimum 700k. 700k÷144 to 4861zł odkładania co miesiąc przez 12 lat i życie jak robal. Zakładając oczywiście, że przez te 12 lat ceny nie wzrosną przynajmniej dwukrotnie i ostatecznie będziesz zbierać 30 lat. No dla mnie brzmi to raczej jak ultra przegryw, tyle że zamiast spędzić pół życia w piwnicy to spędzi je jebiąc u Janusza.


@Ethernit: cała ta wypowiedź to wykopowe
  • Odpowiedz
Wolę siedzieć w domu rodzinnym i skupić się na gromadzeniu hajsu i mieć słodko #!$%@? na ten wyścig szczurów, który mamy w obecnych czasach niż wynajmować mieszkanie za większość pensji albo #!$%@?ć się w kredyt na 40 lat i żyć jak polak robak niewolnik.


@Twoja_tata: a u rodziców mieszkasz za darmo? Czy nie dość że im płacisz, dokładasz się to jeszcze musisz pomagać w "bojowych zadaniach", masz wszystkie minusy mieszkania samemu
  • Odpowiedz
orzej, że jak ktoś się przyzwyczai do wolności, to ciężko z niej zrezygnować. Sam sobie takiego powrotu nie wyobrażam, gdzie na kazdym kroku miałbym znów nakazy/zakazy i brak spokoju.


@Draakul: Ten kij ma dwa końce, bo można się też przyzwyczaić do mieszkania np. w typowej, wielkiej, peerelowskiej kostce (czy tam innej hacjendzie) na schludnym, spokojnym osiedlu, zapomnianym przez patusów, z zielonymi ogródkami, sporą ilością miejsca do porobienia czegoś, jakiegoś hobby czy
  • Odpowiedz
hmm, dziwnym trafem nagle co 2 wykopek mieszka w chacie 100-180m2 i ma super starych, gdzie normalnie to co 2 wpis to płacz i narzekanie na toxic rodziców, życie na wsi zabitej dechami i praca w kołchozie. Noooooo dziwne ( ͡º ͜ʖ͡º)


Wytłumacz mi jak ty w jednym zdaniu zestawiłes zycie samodzielne z dziewczyna/narzeczona/żona na nie wiem piętrze w jednym domu z rodzicami. Wiesz, w idealnym świecie
  • Odpowiedz
W sumie to jeszcze kilka dziesięcioleci temu w naszym społeczeństwie takie wielopokoleniowe rodziny to był normalny tryb funkcjonowania i kiedy ludzie budowali dom, to od razu z myślą o tym że za jakiś czas dołączy do nich drugie pokolenie i będzie razem z nimi mieszkać.


@niecodziennyszczon: co do tego kawalka - tu warto zauwazyc ze to sie nie udalo, czesto mlodsze pokolenie ani mysli siedziec na kupie na jakims zadupiu z
  • Odpowiedz
@DryfWiatrowZachodnich: No owszem, tyle że to nastąpiło dopiero po wielu pokoleniach takiego właśnie trybu życia i dopiero w pewnym momencie, całkiem niedawno po przełomie 89 to się zaczęło zmieniać. Przy czym tu dochodzi jeszcze inny, nasz polski problem, jakiegoś takiego bardzo dziwacznego modelu rozwoju, który miał miejsce w PRL-u, gdzie jakaś część ludzi tkwiła jakby w zamrożeniu w dziwnym trybie z czasów społeczeństwa słabo uprzemysłowionego, a jednocześnie postęp pozwolił im na
  • Odpowiedz
@niecodziennyszczon: o rany, nie pamietam kiedy ktos mi tyle odpisal ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Po pierwsze, dzieki za wyjasnienie skad te przeskalowane domy

I później mamy taką sytuacje, że taki Polak jedzie sobie pierwszy raz na zachód (nie mówiąc już jo tym kiedy zachodem tym były Wyspy, gdzie w ogóle szczególnie dobrze to widać) i uderza go że "o kurła, ale oni mają małe te domki, jak
  • Odpowiedz
@DryfWiatrowZachodnich: Możliwe, że racja z tymi przerobionymi domami. Ale czasami mnie to o tyle zastanawiało, że te mieszkanka wyglądały jakoś tak młodzieżowo, jakby urządzone dla dorosłych dzieciaków, ale jednak mieszkanka. Inna sprawa, która mnie tam czasami też zaskakuje, to fajnie wyposażone warsztaty przydomowe. Ja rozumiem na przedmieściach, w małych miejscowościach, ale tu jakaś dzielnica willowa śródmiejska w takiej Kopenhadze, coś a'la powiedzmy odpowiednik Żoliborza warszawskiego itd., co to pewnie 100 la
  • Odpowiedz
Możliwe, że racja z tymi przerobionymi domami. Ale czasami mnie to o tyle zastanawiało, że te mieszkanka wyglądały jakoś tak młodzieżowo, jakby urządzone dla dorosłych dzieciaków, ale jednak mieszkanka.


@niecodziennyszczon: a pokazalbys przyklad? I calkiem mozliwe ze tak urzadzic po prostu najtaniej... albo zwyczajnie wladowali stare meble swoich nastoletnich dzieciakow :D

Ludzie, którzy tam mieszkają to taka klasa średnia, w salonie pianino, obrazy, ale za domem jakiś warsztacik, a tam np.
  • Odpowiedz
A prawda jest taka, że taka osoba za #!$%@? nie ma wglądu w rachunki, ni jest w ogóle decyzyjna. Nawet nie kupi sobie odkurzacza bo po co? Mamusia kupi. Obiad? No jak wróci z pracy to będzie ugotowany. Internet/media? Wszystko na rodziców, przeleje im coś co miesiąc i tyle ją obchodzi. Jedzenie? No pewnie, dorzucam się do rachunków, ale nie wiem za co i ile place, nie wiem jak oszczędzić, nie wiem
  • Odpowiedz