Wpis z mikrobloga

@Patryk4: niech mechanik się temu przyjrzy. Generalnie rozrząd może sobie pohałasował (nie za głośno) przez 1-2 sek. po odpaleniu, póki ciśnienie w magistrali olejowej się nie wytworzy inapinacz go nie napnie. Jak hałasuje cały czas to znaczy, że coś się dzieje, np. ociera o obudowę.
@Patryk4 wariator

Podstawowymi objawami uszkodzenia koła zmiennych faz rozrządu (znanym jako wariator, fazator czy nastawnik) oraz pozostałych elementów jest głośna praca podczas rozruchu zimnego silnika (klekot), a także niestabilność działania na biegu jałowym.

Ja miałem uwalony wariator w 2.0b od audi i stukał przez sekundę jak diesel do póki olej ciśnienia nie złapał. Luzów zaworowych chyba już się nie ustawia w nowoczesnych silnikach.
@Patryk4: stare konstrukcje silników mają głównie hydrauliczną regulację zaworów. W nowych dla oszczędności rezygnowało się z tego. Poczytaj jak jest u Ciebie ale takie rozważania to trochę wróżenie z fusów.
Łańcuch rozrządu bywa też napinany hydraulicznie, czyli kultura jego pracy też zależy od ciśnienia oleju. Nie wiem czy to dotyczy Twojego silnika.
W każdym razie zawołaj jak ustalisz co się dzieje
@Patryk4: ja miałem dawno temu kia Sorento bardzo fajny samochód po za rozrządem xd wszyscy mówili że będzie słychać jak będzie do wymiany otwórz nie xd teraz nauczony tym doświadczeniem wiem że jak kupujesz samochód z łańcuchem i nie masz pewności co do przebiegu lub ma przebieg powyżej 200k km albo nie jesteś pewien przebiegu to do mechanika :)
I kolizja była :) znaczy zawory z tłokami się spotkały miałem 350k tyś i nic słychać nie było. Pewnego dnia wyprzedzałem się rozpędziłem do pewnej prędkości jechałem tak i przed terenem zabudowany chciałem wyrzucić na luz przy wciśnięciu sprzęgła samochodem zatelepalo i silnik zdechł.