Zjadłabym coś, ale mam tylko słodycze w różnych papierach i torebkach, i się boję, że pobudzę dziewczyny w pokoju. W ogóle tak się przy okazji pożalę, że mam lipę w akademiku, nie potrafię funkcjonować w społeczeństwie.
#foreveralone (Muszę więcej na mikro przebywać, bo tagów nie znam za dobrze. :( Na kompie to sobie włączam sciągę)
@PawelKopko: No właśnie sobie nie radzi, ale wyboru nie mam. Nie chcesz wiedzieć jak to wygląda. Nasze dialogi ograniczają się do cześć / na razie. No i do tego właściwie codziennie stres. Choć i tak dużo mniejszy niż kiedy z rok temu jeszcze dochodziło do napadów lęku w liceum. Także chyba jestem na dobrej drodze. Ale to i tak dobijające.
ja jestem jeszcze w granicy normalności :P ale też mieszkałem w aka przez 9 miesięcy. pierwsze 3 miesiące w najgorszym aka. standard na poziomie ujemnym, jeden sublokator taki, że miałem ochotę sprawdzić twardość jego zębów za pomocą mojej ręki. drugi sub już był spoko, taki neutralny. później jak tylko miałem okazję to uciekłem do najlepszego aka na uczelni. warunki do przyjęcia, sub świetny koleś, ludzie fajni. co prawda jako introwertyk to dużo
#foreveralone (Muszę więcej na mikro przebywać, bo tagów nie znam za dobrze. :( Na kompie to sobie włączam sciągę)
Rób mi smaka to przyjdę i zjem je za Ciebie :- D
Wejdę oknem żeby dziewczyn nie pobudzić. :]
ile masz sublokatorek?
jak sobie taka aspoleczna osoba jak Ty radzi z 2 osobami w pokoju? :P
teraz idę spać. dobranoc :P