Niesamowite jak dołujące jest wejście na socialmedia i zobaczenie, że wszyscy gdzieś już doszli, coś w życiu zrobili, a ja zdycham bezsilnie w swoim cierpieniu. A i tak zredukowałem używanie tego wynalazku do absolutnego minimum. #przegryw #depresja
Niesamowite jak dołujące jest wejście na socialmedia i zobaczenie, że wszyscy gdzieś już doszli, coś w życiu zrobili
@DoktorNauk: a ty co, nowy w internetach? W to co jest na social mediach wierzysz? I o dziwo nikt nie wrzuca że mu się samochód #!$%@?, rata kredytu na kurnik wzrosła, a szef jest #!$%@?, tylko same sukcesy ludzie odnoszą. Dziwne, nie?
@Strigiformesman: Zaje sobie z tego sprawę, ale mi chodzi o nawet jakieś totalnie prozaiczne, przyziemne rzeczy z codziennego życia, a nie wycieczki po bahamach.
Nie wiem jak OP @DoktorNauk ale ja jak przeglądam instagramy takich szaraków jak ja to czuję autentyczne przygnębienie że tak prozaiczne rzeczy jak np: wyjście na rower ze znajomymi czy spacer z dziewczyną nad okolicznym jeziorem są dla mnie nie osiągalne.
@DoktorNauk: nawet nie ma do kogo napisac, do kogo zadzwonic. Jestes jak to powietrze dla innych. Nie liczysz sie. Jak czlowiek zdechnie w koncu to nawet nikt nie zauwazy. Ehh..
rzecież nawet przekładając to przez ten filtr że Internecie ludzie żyją "na pokaz" można stwierdzić że sie ma gorsze życie niż oni.
@zielonykszak: i tak i nie. Ja mam 30+ i to wygląda tak, że wśród dziewczyn z liceum te szczęśliwe mężatki a co coś zapostują (tak... bombelki również), a to zdjęcie a to coś robią, a to wakacje itd. A ta druga połowa co ma dalej to samo nazwisko to
@DoktorNauk: jak już to wejście w lindekina jest bardziej dolujace. W obecnych czasach podróżowanie jest tanie jedyne co kogoś może ograniczyć to zdrowie i samotność
@kamil150794: miałem okazję widzieć co potrafi zdziałać odpowiednia osoba w social mediach. Gówniany januszex na Facebooku wyglądał jak krajowy lider w swojej branży, a ja tylko patrzyłem na to i zastanawiałem się czy to ta sama firma w której pracuję
@DoktorNauk po pierwsze jak juz inni powiedzieli, w sm widzisz tylko sukcesy innych. Tym, ze nie maja na kolejna rate albo ich ojca wyniszcza rak nikt Ci na insta nie powie. Druga sprawa jest taka, ze nikt za Ciebie Twojego zycia w swoje rece nie wezmie, ci co rzeczywiscie osiagneli sukcesy wlozyli w to mniejszy lub wiekszy wysilek. Mozesz sie nauczyc podstaw praktycznie kazdej dziedziny nie wychodzac z domu ale trzeba w
#przegryw #depresja
@DoktorNauk: A w prawdziwym życiu:
@DoktorNauk: a ty co, nowy w internetach? W to co jest na social mediach wierzysz? I o dziwo nikt nie wrzuca że mu się samochód #!$%@?, rata kredytu na kurnik wzrosła, a szef jest #!$%@?, tylko same sukcesy ludzie odnoszą. Dziwne, nie?
Nie wiem jak OP @DoktorNauk ale ja jak przeglądam instagramy takich szaraków jak ja to czuję autentyczne przygnębienie że tak prozaiczne rzeczy jak np: wyjście na rower ze znajomymi czy spacer z dziewczyną nad okolicznym jeziorem są dla mnie nie osiągalne.
@zielonykszak: i tak i nie. Ja mam 30+ i to wygląda tak, że wśród dziewczyn z liceum te szczęśliwe mężatki a co coś zapostują (tak... bombelki również), a to zdjęcie a to coś robią, a to wakacje itd. A ta druga połowa co ma dalej to samo nazwisko to