Wpis z mikrobloga

@matkaPewnegoMirka mogę się wypowiedzieć bo jestem ekspertem ;) jestem mgr po gospodarce odpadami i dokładnie to zagadnienie było przedmiotem mojej pracy magisterskiej. szczerze mówiąc wartość opałowa ludzkich odchodów nawet po wysuszeniu jest na tyle niewielka że palenie nimi jest całkowicie nieopłacalne. Dokładnych liczb już nie pamiętam bo zajmowałem się tym 15 lat temu. Jednak jeśli było by zainteresowanie tematem to wygrzebię moja magisterkę i sprawdzę ;)
@Corvus_Frugilagus: Mi się raz chciało srać jak byłem dołożyc do pieca, myślę sobie a co mi tam. Wysrałem się i kolejnego poranka uznałem że już jest na tyle suche że można dorzucić do pieca i dorzuciłem. Spaliło się całe albo nie poznałem resztach w popiele.

Jako motywacje dorzucenia gówna do pieca unzałem to że skoro muszę co roku ciąć drewno, przenosić 4-6 ton węgla ktróre biorę na kredyt i latać jak
Wartość opałowa suchych osodow ściekowych z obliczeń teoretycznych wychodziła 18-20 MJ/kg. Tyle teorii. W warunkach laboratoryjnych maks co udało się osiągnąć to 16-17 MJ/kg. Jednak to były warunki nie do osiągnięcia w przemyśle. W praktyce szacowaliśmy że mogło to być 13-15 MJ/kg. Dla porównania średniej jakości węgiel kamienny ma 22-23. Więc doszliśmy do wniosku że osad ściekowy może być używany jako dodatek do innego paliwa bardziej w celach utylizacji niż paliwo samo