Wpis z mikrobloga

Dobra Miraski, tak jak obiecalem - #truestory xD

Na końcu tl;dr + obiecany material :D

Klasyczna inba na mieście, czyli chlanko na wrocławskich podwórkach w okolicach rynku, a potem rajd po klubach / pubach. Wszystkie zaczynają się tak samo, lecz kończą różnie. Ta, o której zaraz opowiem, skończyła się przepieniężnie :D

Czasy ofkors licbazy, lato 2009 lub 2010. Seba Mati i Krzychu, wraz z Karynami z parafii, kończyli właśnie bibę o 5 rano, szlajając się po rynku, spijając skitrany hehe browar xD i paląc szluga na 5 osób xD Do domu wracać się nie chce, robić nie ma co, trzeba coś wymyślić. No to drepczą sobie dalej po ryneczku, w okolicach fontanny. No i mózg zaczyna działać "rynek, lato, fontanna ; rynek, lato, fontanna". W końcu Seba lub Mati zatrybił - kąpiel nago w fontannie! No to kąpią się chłopaczki wesoło, pluskają, pijana beztroska, karyny trzymią ciuchy, eldorado. No i zaczyna się właściwa inba xD

Straż Miejska ich przyuważyła na monitoringu, puściła patrol. Jak patrol docierał na miejsce, został przez imprezowiczów zauważony. No to wszyscy w nogi xD Karyny stoją jak wryte z ciuchami, chłopaki na bosaka z gołymi fifolami #!$%@?ą po rynku xD Straż Miejska tak się śmiała, że nie miała siły ich gonić xD Mati pała dał się złapać przez psiarnię gdzieś dalej, na wytrzeźwiałkę go zabrali xD tysionc pińcet w plecy, ale wspomnienia bezcenne ( o ile coś pamiętał bo ponad 2 promile po całonocnym chlańsku xD ). Seba ukrył się w jakiejś bramówce, po czym #!$%@?ł na chatę xD No i zostaje Krzychu xD

Jak ktoś zna Wrocław, to potrafi sobie policzyć ile to jest truchtem z fajfusem w ręku, trasą z fontanny na pl. Bema xD Krzychu na początku zasłaniał pindola, ale potem już to olał, i leciał przez miacho obijając kule o uda xD W pijackim biegu przypomniał sobie o Stachu, który mieszkał przy pl. Bema xD Po drodze na przystanku ludzie jadący do pracy albo mu kibicowali, albo chcieli mu #!$%@?ć, albo byli babciami srającymi żarem, że jak to tak z fajfusem po mieście latać xD Że co by jezus powiedział xD

Krzychu w końcu dotarł do Stacha, 6 rano, otwiera mu siostra Stacha xD

- #!$%@? Krzychu co ty mi tu z gołym kutachem ładujesz się na chatę, won mi stąd xD

- #!$%@? Siostro Stacha, dej mi Stacha ciuchy i wydyniaj xD

- Stachu, Twój #!$%@? kolega przyszedł xD

Krzychu już zrezygnowany po całym zajściu, #!$%@?ł się Stachowi do pokoju, #!$%@?ł mu wszystkie hehe figurki z biurka i odpalił kompa, po czym na NK ( #!$%@? xD ) napisał kumplowi z którym miał konkurs o inbe wieczoru, że przejmuje Asa Imprezy, ale napisze mu potem co sie #!$%@?ło xD Ubrał się w majtki stacha, #!$%@?ł mu z lodówki kabanosy i ruszył dumnym krokiem do domu xD

tl;dr


#coolstory #heheszki
panwrona - Dobra Miraski, tak jak obiecalem - #truestory xD 



Na końcu tl;dr + obie...
  • 35