Mirki, myślę poważnie nad zmianą pracy, a może nawet i branży. Obecnie pracuję w branży IT, parę lat na stanowisku helpdesk 5k (brak możliwości awansu w firmie, ale siedziałem ze względu na świetny team). 30stka coraz bliżej, a ja dalej nie wiem co chciałbym w życiu robić i przyznam, że trochę mnie to już męczy, bo wolałbym mieć obraną ścieżkę kariery, tyle że nie wiem co naprawdę chciałbym w życiu robić.
Pracę w IT zacząłem ze względu na chęć ucieczki z januszexu i normalne zarobki. Pare lat temu byłem też innym człowiekiem i nie widziałem innych możliwośći niż praca "informatyka". Aktualna praca otworzyła mnie na ludzi, ale też uświadomiła że nie jestem aż tak techniczny jak mi się wydawało i niekoniecznie jarają mnie ścisłe tematy "informatyczne" jak sieci, AD etc. Chciałem być administratorem sieci, ale poprzez prace w branży zdałem sobie sprawę że to kompletnie nie dla mnie. Z programowaniem nie chcę mieć absolutnie do czynienia, nawet w najmniejszym stopniu.
No i teraz przychodzi taka kwestia, robiłem sobie rachunek sumienia co mogłoby być ciekawe, w jakim kierunku mógłbym pójść, i wpadłem na takie pomysły: Niby mógłbym z każdego z podancych stanowisk czegoś się pouczyć, ale wolałbym trafić raz a dobrze. Kolejność przypadkowa. (Brak studiów i niespecjalnie mnie pociągają, jeżeli ma to znaczenie). W robocie spotkałem się raczej z opiniami że jestem inteligentnym człowiekiem i szybko ogarniam nowe rzeczy.
Zależałoby mi na: -normalnych zarobkach (minimum 5k, ale jestem w stanie wziąć paycut jako junior, choć nie ukrywam że przynajmniej 7k+ po 2 latach doświadczenia byłoby super). -pracy 8h dziennie, bez masy nadgodzin -pracy zdalnej, lub przynajmniej hybrydowej -nie przemęczaniu się psychicznie (nie chodzi o małpią robotę, ale przyznam że jak niektórzy znajomi programiści, analitycy czy PM pracują po 2h dziennie, to trochę zazdroszczę).
Czy ktoś z Was pracuje w którejś z tych branży, albo conieco o niej wie i może ją polecić/odradzić? Ew. wskazać jakąś ciekawą ścieżkę kariery, zachowując przy tym realizm jeżeli chodzi o czas poświęcony na naukę i zarobki? Być może ktoś zmieniał branżę/stanowisko na któreś z wymienionych i może podzielić się doświadczeniem?
@Bongadlesz: ja też jestem zdania, że się nie nadaje do IT, a siedzę 9 rok ( ͡°͜ʖ͡°) Może dalej w helpdesku szukaj? Można zgarnąć więcej niż 5k na luzie.
@Bongadlesz: ale co umiesz? znasz języki? excela? Do większości z tych zawodów co wymieniłeś to ciężko się dostać bez doświadczenia, studiów kierunkowych lub dobrej znajomości danego systemu
@thority: No właśnie, tak to się siedzi przez kasę i inne powody XD Jednak z helpdeska też bym wolał całkowicie już zrezygnować, głupota ludzi po drugiej stronie słuchawki wypala mi powoli mózg
@elena-mary: W sumie to tylko angielski gdzieś na poziomie B2/C1 oraz tematy związane z helpdeskiem. Ja sobie zdaję sprawę, że to nie jest tak, że za tydzień będę w nowej pracy. Jestem w stanie poświęcić powiedzmy te pół roku na naukę/kursy kierunkowe.
Obecnie pracuję w branży IT, parę lat na stanowisku helpdesk 5k (brak możliwości awansu w firmie, ale siedziałem ze względu na świetny team). 30stka coraz bliżej, a ja dalej nie wiem co chciałbym w życiu robić i przyznam, że trochę mnie to już męczy, bo wolałbym mieć obraną ścieżkę kariery, tyle że nie wiem co naprawdę chciałbym w życiu robić.
Pracę w IT zacząłem ze względu na chęć ucieczki z januszexu i normalne zarobki.
Pare lat temu byłem też innym człowiekiem i nie widziałem innych możliwośći niż praca "informatyka".
Aktualna praca otworzyła mnie na ludzi, ale też uświadomiła że nie jestem aż tak techniczny jak mi się wydawało i niekoniecznie jarają mnie ścisłe tematy "informatyczne" jak sieci, AD etc. Chciałem być administratorem sieci, ale poprzez prace w branży zdałem sobie sprawę że to kompletnie nie dla mnie.
Z programowaniem nie chcę mieć absolutnie do czynienia, nawet w najmniejszym stopniu.
No i teraz przychodzi taka kwestia, robiłem sobie rachunek sumienia co mogłoby być ciekawe, w jakim kierunku mógłbym pójść, i wpadłem na takie pomysły:
Niby mógłbym z każdego z podancych stanowisk czegoś się pouczyć, ale wolałbym trafić raz a dobrze. Kolejność przypadkowa. (Brak studiów i niespecjalnie mnie pociągają, jeżeli ma to znaczenie).
W robocie spotkałem się raczej z opiniami że jestem inteligentnym człowiekiem i szybko ogarniam nowe rzeczy.
1. Analityk danych/biznesowy
2. Marketing (jaka ścieżka?)
3. UX design
4. Finanse (controlling czy coś??)
Dodatkowo:
5. PM, Scrum Master
6. Grafika 3D
Zależałoby mi na:
-normalnych zarobkach (minimum 5k, ale jestem w stanie wziąć paycut jako junior, choć nie ukrywam że przynajmniej 7k+ po 2 latach doświadczenia byłoby super).
-pracy 8h dziennie, bez masy nadgodzin
-pracy zdalnej, lub przynajmniej hybrydowej
-nie przemęczaniu się psychicznie (nie chodzi o małpią robotę, ale przyznam że jak niektórzy znajomi programiści, analitycy czy PM pracują po 2h dziennie, to trochę zazdroszczę).
Czy ktoś z Was pracuje w którejś z tych branży, albo conieco o niej wie i może ją polecić/odradzić? Ew. wskazać jakąś ciekawą ścieżkę kariery, zachowując przy tym realizm jeżeli chodzi o czas poświęcony na naukę i zarobki?
Być może ktoś zmieniał branżę/stanowisko na któreś z wymienionych i może podzielić się doświadczeniem?
Za wszelkie opinie i pomysły bardzo Wam dziękuję.
#zmianapracy #korposwiat #pracbaza #it #marketing #finanse #praca #pracait #analizabiznesowa #analizadanych #grafika3d #grafika
Może dalej w helpdesku szukaj? Można zgarnąć więcej niż 5k na luzie.
Do większości z tych zawodów co wymieniłeś to ciężko się dostać bez doświadczenia, studiów kierunkowych lub dobrej znajomości danego systemu
Jednak z helpdeska też bym wolał całkowicie już zrezygnować, głupota ludzi po drugiej stronie słuchawki wypala mi powoli mózg
Jestem w stanie poświęcić powiedzmy te pół roku na naukę/kursy kierunkowe.