Wpis z mikrobloga

@wuwuzela1: zapewne byly, a czesc zniszczonych nie eksplodowala i beda naprawione. To samo jest z innym sprzetem pacnernym - jak nie eksploduje amunicja, ladunki miotajace czy nie splonie to sie naprawia i przywraca do sluzby.
W wojnie, gdzie kacapy utraciły udokumentowane prawie 2700 czołgów, czyli znacznie więcej, utrata 27 celów najwyższego priorytetu, które do tego są po prostu artylerią to tyle co NIC.


@kupkesobieciagne: Nie tyle, co nic. I nie porównuj czołgu, który walczy na pierwszej linii w zasięgu całej broni przeciwnika do artylerii, która działa na zapleczu frontu. Porażenie 50% najlepszych AHS, które ma przeciwnik to nie jest nic. I to z potwierdzonych strat. A
@Szinako: Nie pisz procentowo, tylko ilościowo. 27 pojazdów to jeden wielki uj w wojnie, w której ginie nawet po tysiąc ludzi dziennie po jednej stronie i zniszczone są tysiące czołgów. Na to polują tysiące dronów + lotnictwo + arty + miny + rakiety dalekiego zasięgu. W sumie to cud, że te kraby nie zostały wyzerowane w kilka chwil przez ruskich i to pokazuje ich słabość.