Wpis z mikrobloga

@krucjata_syjonistycznego_jihadu: Spekulacja na mieszkaniach jest szkodliwa społecznie, bo nie rozciągniesz niczym gumy ziemi i mieszkań w miastach (a tam jest niestety głównie dobra praca). Mieszkania powinny służyć do mieszkania, a nie patoinwestowania. Jak ktoś ma za dużo wolnej gotówki to zapraszam na giełdę czy do otworzenia własnego biznesu, który da komuś pracę i jakiś produkt lub usługę społecznie przydatną. Giełda nikomu nie szkodzi i nie marnuje nikomu postronnemu zasobów (jak np.
Jeśli mi logicznie wytłumaczysz dlaczego brak krążenia pieniądza jest zły, to usunę konto.


@krucjata_syjonistycznego_jihadu: o kurde, chłopie. Chcesz tu forsować jakąś antyekonomię? Jakiś nowy front ekonomiczny? Ktoś o tym napisał jakąś pracę? Bo rozumiesz, że prosisz o to, by ktoś ci tu wyłożył całą wiedzę ekonomiczną, bo ona opiera się na tym, że środki krążą? Tego raczej nikt nie zrobi, bo ekonomia to nie nauka ścisła, więc wymyka się takim ograniczeniom.
Powodem tego, że jedynie w miastach jest dobra praca, nie jest jest ich ograniczona powierzchnia, tylko zła polityka państwa. Poza tym mieszkanie w mieście jest mało przyjemne, więc jest to poniekąd transakcja wiązana. Zabraniajac spekulacji nie sprawisz, że mieszkania w mieście będą tańsze, gdyż mieszkań magicznie nie przybędzie. Dobra praca też magicznie nie wyniesie się na wieś i do mniejszych miast. Jedyne co spowodujesz zakazem spekulacji jest wzrost cen mieszkań, gdyż deweloper
@krucjata_syjonistycznego_jihadu: Rozumiem, że jak ktoś już wynalazł zapalniczkę to ty dalej będziesz rozpalać ogniska, bo nie lubisz jak ktoś ułatwia sobie życie używaniem już posegregowanej wiedzy by osiągnąć ten sam cel?

Nie chce mi się z tobą pisać już, ale ja uważam, że spekulacja jest szkodliwa jeżeli polega na wysokim poziomie abstrakcji i przymusza do tego zwykłych ludzi (system ETS) oraz żeruje na ograniczonym rynku podaży, którego nie można łatwo dorobić
@Tytanowy_Lucjan: ale wiesz, ze na gpu nie da sie kopac btc tak gdzies od 8 lat? I nie chodzi o to zebys nim placil, tylko zebys mial latwo transferowalne aktywo, ktorego zaden polityk nie dodrukuje bo chce wygrac wybory, ani nie zarekwiruje.

Zloto mozna mi latwo zabrac, do tego nie moge sprzedac 0.00004 zlota w niedziele o 23:00 kilkoma kliknieciami myszki z zerowym spreadem.
@emjot86: Papier pełni taką samą rolę - ludzie wierzą, że jest coś warty. Bez tej wiary wszystko się sypie. A przynajmniej nie potrzebuje zasobów i prądu. Bitek to zwykły nośnik spekulacji, bo nikt nigdzie nie będzie nim płacił za codzienne zakupy, więc co ci po tym aktywie? Będziesz się wzajemnie wymieniał z kimś obietnicą, że twój portfelik jest cokolwiek warty dopóki jest pokój.

Ale niech przyjdzie wojna to każdy się będzie
@emjot86: Spekulacja na podstawowych dobrach zła. Spekulacja zuzywająca bezsensownie prąd - bardzo zła skoro może zastąpić ją papier offline, a prąd wymagany /jest/był wyłącznie do nadania jej jakiegokolwiek stopnia wartości za "poświęcony czas i energię".
@emjot86: Wygenerowanie zlecenia giełdowego nie pożera tyle bezsensownie zużytego prądu niż długotrwałe "kopanie" wirtualnego pieniążka.

Procek się grzeje, coś sobie liczy, nikomu te obliczenia niepotrzebne. Giełda wykorzystuje prąd do wykonania konkretnego zadania, koparki btc robią to wyłącznie w celu obliczenia tokena by było trudno.
Równie dobrze twórca mógł wygenerować całą pulę od razu i ustawić losowy przydział cząstek portfelom co określony czas.

Program seti chociaż miał niby wesprzeć naukowców choć podobno
@Sir_Lucifer Dlatego mówię, że dawanie wartości złotu opiera się tylko na wierze, marketingu i jego stosunkowej rzadkości.
Ale złoto przynajmniej ma szerokie zastosowanie w technice i przemyśle, więc chociażby dlatego warto je wydobywać. A BTC służy wyłącznie do spekulacji i jego wytworzenie jest wysoce szkodliwe dla ekonomii chociażby graczy i innych ludzi chcących złożyć sobie kompa przez ostatnie kilka lat. Miliony niezwiązanych z tematem krypto cierpią portfelami by nieliczni spekulanci mogli zarobić.
@kryptoholik I do czego używa? Co za to kupują? Czy tylko jeden cwaniak sprzedaje powietrze drugiemu cwaniakowi i robi ten wolumen?
Ja też mogę namalować obraz, sprzedać tobie za 10k, ty mi go odsprzedać za 35k,potem ja ci znów go opylę za 20k i będziemy robić wolumen w nieskończoność na bezużytecznej szmatce pokrytej farbą.
@emjot86 Mogę i nawet ktoś tego próbował, ale skarbówka się takim kreatywnym malarzom dobrała parę lat temu do dupy za działania pozorne.

Pamiętasz scam nft? Przecież to był dokładnie takim sam mechanizm nagonki marketingowej jak BTC - "rzadkie i będzie rosnąć". Na szczęście ludzie się opamiętali, bo nawet prostak mógł zauważyć, że sobie małpę można kopiować, więc gdzie tu wartość? Zabrakło elementu "włożonej pracy lub realnej rzadkości / trudności" by to chwyciło
@Tytanowy_Lucjan: Małpy są dalej w #!$%@? warte. Więc chyba bańka nie do końca pękła: https://opensea.io/collection/boredapeyachtclub

Co do złoto to już cię wyjaśnili. Złoto trzeba wykopać, zrafinować, przewieźć i samo przechowanie większej ilości kosztuję bo trzeba zabezpieczać antykradzieżowo.

Spokojnie za BTC można kupować rzeczy. Jak jest hossa to posiadając BTC wszystko robi się tanie i wtedy ja z chęcią wydaję na różne głupoty. W bessie tego nie robie.

Co do wzrostu cen