Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Muszę skomentować pojawiające się coraz szerzej opinie w stylu homosovietusa o zakończeniu patologii w postaci zadawania zadań domowych w szkołach.

Argumenty podawane przez tą elitę intelektualną są najczęściej dwa:
- ja odrabiałem zadania w trakcie zamieci przy świetle jednej świeczki i patrz kim teraz jestem
albo
- chcą nas jako naród ogłupić i żebyśmy do końca świata byli źródłem taniej siły roboczej niemców

Przyzna szczerze, jak długo żyje nic głupszego w życiu nie przeczytałem.

Nasz polski model edukacji jest typowym pruskim modelem, który ma na celu wpompowanie jak największej wiedzy a nie kompetencji. Dzięki temu mamy całkiem niezłych lekarzy ale za to poziom odkryć naukowych czy przełomowych przedsiębiorstw na żenującym poziomie.

Dzieciaki opuszczając mury szkoły ma ogrom wiedzy, ale niewiele kompetencji. Różnica pomiędzy jednym i drugim jest kolosalna.

Odrabianie zadań niczego nie uczy poza niechęcią do szkoły.
Zadawanie zadań dzieciakom w klasach 1-3 generuje tylko i wyłącznie #!$%@? rodziców i dramaty dzieciaków.

Jeżeli ktoś uważa, że 7 czy 8 latek jest w stanie po powrocie ze szkoły ogarniać swoje zadania jest niespełna rozumu.

Miejscem nauki jest szkoła, odpowiedzialność za nauczenie dzieciaka podstawy programowej jest po stronie nauczyciela a nie rodzica.

Mam tego farta, że mój dzieciak jest w szkole w której nie ma ani zadań domowych ani sprawdzianów czy kartkówek. Młody po szkole jest wolny, rozwija swoje pasje zamiast rysować szlaczki w zeszycie czy kuć wierszyki na pamięć.
Dzięki temu kocha szkołę, uwielbia się uczyć nowych rzeczy i widzę jaką mu to przynosi szczerą radość.

Można inaczej i mega się cieszę, że taki model myślenia o modelu edukacji może być przyjęty szerzej. W końcu mój syn nie będzie odbijał się od drzwi kolegów, którzy zamiast wyjść na podwórko odrabiają lekcje :)

nie wiem nawet jak to otagować #bekazjanuszy chyba pasuje? #szkola #wykop30club



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: grap32
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 1
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Polski system szkolnictwa działa tylko po to żeby wyłonić najlepsze pojedyncze jednostki w matematyce, fizyce, chemii, może sporcie, a resztę dzieciaków traktuje się jako wypełniacz klas żeby te "lepsze" nie dziczały bo muszą się socjalizować, nikogo nie obchodzą dzieciaki które mają różne inne ponadprzeciętne umiejętności które by mogły przekuć w fach w ręku do zarabiania, takie rzeczy są nie ważne a powinny i to szkoła powinna odpowiadać za