Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci Witam. W związku z takim śmiesznym projektem na zaliczenie na studiach potrzebuję Państwa opinii - uzasadnienia tematu: "Wzrost cen nieruchomości jest zjawiskiem pozytywnym" - opinie nie muszą być do końca prawdziwe, ale muszą być przekonujące

Moje wstępne propozycje:
- bogacimy się jako społeczeństwo
- deweloperzy mogą utrzymać uczciwe marże 30-40%
- deweloperzy w ogóle chcą budować
- wyższe wynagrodzenia w sektorze budowlanym będącym ważną częścią gospodarki
- większe wpływy budżetowe (PCC, podatki związane ze wzrostem cen materiałów)
- doganiamy cenami zachód

Najlepsze odpowiedzi zostaną uhonorowane zupełnie niczym
  • 15
@affairz: W Polsce 87,2% mieszkańców posiada nieruchomość na własność jeśli wszystkie ceny nieruchomości wzrosną, to wszyscy ludzie na tym skorzystają. Powiedzmy, że przeciętna kawalerka kosztowała by 3 mln zł, a prlowski dom kostka na średniej działce 5 mln zł to przytłaczająca większość społeczeństwa zostałaby milionerami. Nie widzę lepszego sposobu na szybkie wzbogacenie naszego społeczeństwa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@affairz: O ile starsi ludzie w pełni zasługują na mieszkanie w centrach dużych ośrodków, to młodzi nie przyczynili się tak do budowania gospodarki. Mieszkania blisko centrum powinny być więc drogie, bo to naturalny filtr przeciwko ludziom bez pieniędzy, którzy nie wykazują wkładu do budowania majątku narodowego.
@affairz:
- wysokie ceny pozwalają budować szybciej - firmy budowlane nie muszą martwić się oszczędności w procesie oraz o efektywność.
- brak rąk do pracy w budownictwie umożliwia większe otwarcie się na imigrację wartościowych pracowników - np. z Azji lub Bliskiego Wschodu.
- w ogóle mówienie o wysokich cenach jest przesadzone. Londyn, Paryż, Zurich i Nowy Jork są wciąż średnio droższe niż Warszawa.
- regularne wzrosty marż i przychodów deweloperów mają
@affairz: wzrost cen nieruchomości napędza gospodarkę w przeciwieństwie do inwestowania na giełdzie, które podlega dużym wahaniom i zagrożone jest ryzykiem utraty środków. Dodatkowo rynki kapitałowe pełne są spekulantów.