[mirko_anonim]

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy to ja przesadzam czy żyję z brudasem lub osobą cofniętą w rozwoju (żarty żartami ale zastanawiam się nad tym)

Moja dziewczyna włazi z brudnymi stopami do łóżka, potrafi nawet wyjśc na balkon jak jest topniejący śnieg a potem łazi po domu i zostawia ślady, śnieg to niby woda, ale balkon jest po prostu brudny po tylu miesiącach nieużywania więc roznosi normalne błoto. Teraz jest lepiej bo jak oboje paliliśmy to na balkon wyłaziła co godzinę. Tłumacze jej, że to jest po prostu obrzydliwe, syf, ptasie gówna, smog i ch... wie co jeszcze. Jej popisowe argumenty "a ty jesz kanapki ręką którą sobie dupe podcierasz", "robocik posprząta" albo "kupa kupa kupa" (kiedys mnie to bawilo)

Wczoraj już przekroczyła granice i sie pokłocilismy. Jak jeszcze spałem poszła z rana do skrzynki na listy bo zamówiła jakieś gówno z ali, oczywiście bez klapków, a skrzynkę na listy mamy w bramie na zewnątrz, trzeba wyjść z kamienicy i przejść kilka metrów kostką brukową. Robi czasem fikołka jak włazi do łóżka, gdyby nie to to bym nie zobaczył że ma #!$%@? stopy po prostu #!$%@? czarne. już nawet pomijam to, że jakbym ja zobaczył jak sąsiadka łazi boso po klatce i podwórku syfiastej kamienicy to bym zadzwonił do psychiatryka. Wydarłem się na nią i pojechałem do pracy 2h wcześniej. Na początku relacji mnie to bawiło, ale odkad mieszkamy razem to mi skacze ciśnienie, bo robi po prostu syf. Kupiłem nam crocsy, cieszyła sie ze zajebiste, kupiła se jakieś wpinki/znaczki, ale miała na nogach ze dwa razy, teraz stoją jak ozdoba

Ogólnie to jest paradoks bo nie śmierdzi od niej, poza tym łażeniem bez klapków/skarpet to dba o higiene i porządek, pranie pościeli itd. Ni cholery tego nie rozumiem, czasem czuje sie podobnie jak wtedy kiedy miałem psa i musiałem pilnować zeby po spacerze nie biegał po domu,zeby zdążyć umyć mu łapy. Juz wiadomo, że sie pogodzilismy i niby jakis konsensus jest ale to nie pierwszy raz i kwestia czasu

#mieszkanie #zwiazki

─────────────────────

· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

[kiszczak]

@mirko_anonim Niektórzy po prostu kochają chodzić boso. Ustal kompromis, że niech sobie chodzi, ale przed wejściem do łóżka nogi myje ( ͡º ͜ʖ͡º)

[thorgoth]

@mirko_anonim: łażenie boso samo w sobie nie jest niczym strasznie złym, sam w lato zaczynam dzień od łażenia po ogrodzie boso z kawą.

Natomiast do łóżka to faktycznie mogłaby z takimi nogami nie wchodzić.
Spróbuj pogadać spokojnie, przecież ona nie robi tego Tobie na złość.

[Kotdog]

Ja też lubię chodzić boso, ale raczej nie problem założyć klapki jak stoją przy drzwiach.

[Pabick]

@mirko_anonim: większość bab to brudasy

[czescmampytanie]

"a ty jesz kanapki ręką którą sobie dupe podcierasz"

@mirko_anonim: nie dość, ze brudaska, to jeszcze głupia.

[DrGreen_2]

@mirko_anonim: bardzo dobrze ze chodzi na boso przynajmniej nie ma platfusa, a jak wjedzie na trawkę to się jeszcze uziemi!
Masz jakaś obsesje!

[Linnior88]

@mirko_anonim: świnia jakas ja nie wejdę do łóżka nawet jak mam paprocha na stopie bo mnie to brzydzi muszą być czyste