[fenbekus]

Nigdy nie rozumiałem gier #survival takich jak #minecraft

No bo dobra, gra jest o przeżyciu. Tylko że to w tych grach jest zawsze banalnie proste. Zbierz jagody, zabij zwierzaka, zjedz, i cyk, żyjesz. Tylko co dalej? Gra nie ma żadnego celu, żadnych questów, jak umrzesz to w zasadzie nic sie nie dzieje, po prostu co najwyżej musisz wrócić po ekwipunek który wypadł. Można budować, ale to też bezcelowe. Jak wy to robicie że możecie grać w to godzinami?

#gry #grysurvivalowe

[k.....y]

@fenbekus: Zagraj jak porządny człowiek w Factorio

[graf_zero]

@fenbekus: Minecraft to klocki LEGO a nie survival.

Nieskończony świat, znane zasady, możesz stworzyć co SAM zdecydujes

[fenbekus]

@graf_zero: to w trybie kreatywnym. Ale w survivalowym chodzi, jak nazwa wskazuje, o survival. Zresztą zbudowanie czegoś porządnego w trybie survivalowym to przecież droga przez mękę, bo trzeba najpierw naciułać pierdylion bloczków.

[0caffe]

@fenbekus przecież Minecraft ma questy xD

[Emill]

@fenbekus: a po co grać w jakąkolwiek grę? przecież to też bezcelowe..

[graf_zero]

@fenbekus: nie,
To powoduje że całe tworzenie jest więcej warte.

Bo to ciułanie klocków łatwe jest

[fenbekus]

@0caffe: to jakaś nowość. Gdzie te questy się zdobywa?

@Emill bo inne gry oferują same w sobie jakiś cel, wyzwanie, coś co pcha gracza by grał dalej. A tu nie widzę nic takiego.

[fenbekus]

@graf_zero: no właśnie nie jest, bo zanim uciułasz te tysiące klocków potrzebnych do budowli (a co dopiero jak potrzebujesz jakichś specjalistycznych!) to musisz godzinami patrzeć się w ściane i kopać cobblestone’a

[Emill]

bo inne gry oferują same w sobie jakiś cel, wyzwanie, coś co pcha gracza by grał dalej. A tu nie widzę nic takiego.

@fenbekus: a gracze i tak narzekają, że nie mogą robić tego co chcą w kolejności jakiej chcą ;)
w minecrafcie dosłownie możesz robić co chcesz..

mi samemu z siebie nie chce się grać, gram z siostrzeńcem, który po prostu lubi budować domki, osady, eksplorować jaskinie, wysokie góry... a

[0caffe]

@fenbekus musisz pokonać ender dragona (nie wiem jak to po polsku bo grałem wersie angielską), a do tego musisz wiele kroków zrobić żeby do tego dojść, pozniej wither, elder guardian

[fenbekus]

@0caffe no ale gdzie gra to pokazuje?

[hetvai7]

@fenbekus: takie jest założenie gry, po zabiciu smoka masz napisy końcowe, zresztą to jest sandbox
Ludzie gubią się jak nie maja wskazówek typu „idź z punktu a do b” i pełnej liniowości?
Nigdzie nie wyskoczy Ci co musisz zrobić, bo możesz zrobić co zechcesz, a jeśli nie lubisz takiej otwartości w świecie gry, to możliwe, ze zwyczajnie gierka Ci nie siedzi, nic w tym złego

Na szczęście dla każdego znajdzie się

[fenbekus]

@hetvai7 co innego prowadzenie za rączke, a co innego aż taka dowolność, że bez alt-tabowania do growej wiki nie da się zbytnio nic zrobić

[Nordri]

Zresztą zbudowanie czegoś porządnego w trybie survivalowym to przecież droga przez mękę, bo trzeba najpierw naciułać pierdylion bloczków.

@fenbekus: I o to chodzi :)
Ja tam gram na survivalu i robię duże budowle, kopię duże doły itp. Robota wolno idzie, bo jak piszesz to jest ciułanie, które trzeba przerywać co chwilę, żeby handlować i naprawiać narzędzia... ale niektórzy to lubią ;)
Ja bardzo przy takim ciułaniu odpoczywam, do tego jest to

[fenbekus]

@Nordri nie no, spoko, ja wiem że co człowiek to inne gusta. Po prostu myślałem że może w tego typu grach jest coś co robie źle i dlatego nie mogę się nimi cieszyć tak jak robią to miliony innych ludzi. Bo mimo że np. wspomnianego przez ciebie LoLa też nie jestem fanem, to raz na jakiś czas pykne sobie meczyk i mam z tego jako taką zabawę. A w Majnkraftach i mu