Co sądzicie o zangielszczaniu swoich imion w rozmowie z ludźmi spoza Polski?
Ktoś nazywa się Paweł, a mówi "I'm Paul". "My name is Marcin. You can call me Martin".
Mi to się wydaje trochę cringe i jakby ktoś się próbował wyzbyć swojej polskości. Chyba się nie spotkałem, żeby ktoś zza granicy tak robił, a z kilkoma narodami już pracowałem w #korposwiat, albo po prostu rozmawiałem podczas wycieczek. Co innego zdrabnianie, albo upraszczanie imienia.
No tak średnio bym się z tym zgodził ( ͡°͜ʖ͡°) np nie chciałbym by przedszkolanką mojego dziecka była sojowa eko alternatywka z uśmiechniętej polski lgbt wydziarana po samą gębę xd #lidl #praca #heheszki #ankieta #pytanie
Ktoś nazywa się Paweł, a mówi "I'm Paul".
"My name is Marcin. You can call me Martin".
Mi to się wydaje trochę cringe i jakby ktoś się próbował wyzbyć swojej polskości. Chyba się nie spotkałem, żeby ktoś zza granicy tak robił, a z kilkoma narodami już pracowałem w #korposwiat, albo po prostu rozmawiałem podczas wycieczek. Co innego zdrabnianie, albo upraszczanie imienia.
#jezykangielski #jezykpolski #kultura #podroze