Wpis z mikrobloga

@sqba:

uwaga na rozlane mleko :)


i miód :)
to w kuchni. a jeszcze były lepsze/ciekawsze stoły.

mleko = poślizg, miód = spowolnienie/wyhamowanie
cheeriosy z miodem (lepkie) jako obramowanie trasy :D

pamiętamy :)
@zasadzka01: jeśli zabrać by wam nostalgię do dzieciństwa to zostaje nam #!$%@? gra która nie ma podjazdu do nowoczesnych gier AAA. Zaraz się oburzą dziadersi którym przypominają się czasy jak mu mama robiła kakao. Fascynacja starymi gównami to jakaś Gerontofilia
@VaultDweller Stuntman robił mega robotę, to prawda. Ale muzyka w czasach NESa zawsze odgrywała ważną rolę. Czy Mario, czy Contra, czy Big Nose, niemal każda dobra gra miała niesamowitą, rozbudowaną ścieżkę dźwiękową. Da się tego słuchać jak "normalnej" muzyki, pomimo dziwnych, syntetycznych brzmień.