Wpis z mikrobloga

@PanNieznanypl: jakby była zainteresowana poznaniem Ciebie to by miała wyyebane czy to będzie spacer, kino, restauracja czy podróż na koniec świata. Po prostu szkoda na takich ludzi czasu
  • Odpowiedz
@default1 dokładnie. Czytając tutaj wpisy nie kumam ze to zawsze chłopak ma wychodzić z jakakolwiek inicjatywa spotkania. Łaska zainteresowana sama bedzie dawać do zrozumienia ze chce bądź przejmie inicjatywe.
  • Odpowiedz
  • 13
@sildenafide: nie bo kilka dni temu umawiasz się na spacer i ten spacer ma być, nigdy nie chodzę na 1 spotkaniach do żadnych kawiarnii bo nie będę bulił niezainteresowanej, niech znajdzie sobie 100 innych beciaków chętnych na stawianie obiadków, jak pyknie gadka to na drugiej mogę wyjść z taką inicjatywą ale to też kawa maksymalnie, nie chodzi o to, że jestem jakimś dusigroszem czy coś tylko wtedy widzisz prawdziwe zainteresowanie
  • Odpowiedz
no i ma dziewczyna rację, jest za zimno na #!$%@? w plenerze


@sildenafide: no ta i chłop przez godzine bedzie cos kminil szukał rezerwacji a w efekcie wyjdzie 40minutowe #!$%@? spotkanie z którego sie zwinie xDD
idąc na spacer latwiej o jakis temat, jak laska sie okaze brzydka to przynajmniej prosto na nią się nie patrzysz
  • Odpowiedz
@PanNieznanypl: Tydzień temu byłem na spacerze przy 0 stopniach także jak ktoś jest na prawdę zainteresowany to temperatura nie jest problemem, a po zmroku przy opadach śniegu właśnie robią się bardzo klimatyczne warunki. Zrobiliśmy moją standardową trasę trwającą 2h, potem poszliśmy coś zjeść, zapłaciła za siebie, a na koniec chodziliśmy jeszcze dodatkowe 2h w kółko po okolicy zanim odstawiłem ją na przystanek. Dzisiaj byliśmy na łyżwach, trzymajcie kciuki mirasy, bo chyba
  • Odpowiedz
@PanNieznanypl: nie wiem skąd wy bierzecie te laski, przecież to po profilu od razu widać z kim się ma do czynienia, czy z szonem czy z normalną laską. Ale sperma wam do łba uderza, swipeujecie co popadnie, a jak się sparujecie nawet z szonem, to i tak trzeba napisac bo hehe szansa... tak #!$%@? na wyruchanie szympansa.
  • Odpowiedz
@Buberek u mnie też się podobnie zaczęło. Najpierw sushi, miałam na nie ochote ale byłam pewna że złożymy się pół na pol, no ale on był szybszy i wykorzystał moment jak poszłam do toalety i zapłacił. No to ja byłam szybsza przy płaceniu za kawę z ciachem. Do tego dużo spacerowaliśmy a był koniec listopada. 2 lata już nam zleciało a my nadal zakochani po uszu (
  • Odpowiedz
@andrzejobiad: jest temperatura na plusie, od spaceru się zaczyna nie jest problemem gdy będzie zimno iść do tej kawiarni, ale jak laska wylatuje z takim tekstem A nie było spotkania nawet to wiadomo, że to atencyjna ku... Która chce się tylko nazrec a za kilka lat zmierzy się ze ścianą
  • Odpowiedz