Wpis z mikrobloga

@Quazu: ta, dalej SG1, Atlantyda i Universe, wspaniały serial, myślę nad rewatchem ale boje się że technikalia pierwszych lat XX wieku mnie odrzucą i generalnie rozwieją moje nostalgiczne wspomnienia, z drugiej strony młody Momoa w Atlantis jako Dex to jest rola warta zobaczenia, no i w pierwszym sezonie McGyver robi robotę, że o Carter i Ch.Judge w roli T'ealca ze swoim nieśmiertelnym " indeed" nie wspomnę.
W Atlantis znów genialne postaci
@Quazu: jak widziałeś tylko film to na pewno warto zobaczyć kontynuacje. Tylko jak pisałem wyżej, z tego co pamiętam to scenerie i kostiumy w pierwszych sezonach mogą trochę paździerzowe być z dzisiejszego punktu widzenia.
@ZielonaOdnowa

@Quazu: jak widziałeś tylko film to na pewno warto zobaczyć kontynuacje. Tylko jak pisałem wyżej, z tego co pamiętam to scenerie i kostiumy w pierwszych sezonach mogą trochę paździerzowe być z dzisiejszego punktu widzenia.


No niestety, seriale, szczególnie sg-1 było produkcją która nie miała zbyt dużego budżetu, więc seria nie zestarzała się najlepiej
@Miecz12: no ja bym nawet od Atlantis zaczął, ale nie wiem czy i to by mnie nie odpechnelo, pamiętam że Wraith już wtedy nie robili najlepszego wizualnie wrażenia, na pewno nie dla kogoś kto jest przyzwyczajony do dzisiejszego poziomu choreografii i charakteryzacji, z drugiej strony fabuła czy historia przedstawiona powala. Jeden z bardziej spójnych moim zdaniem univerum sci-fi.