Wpis z mikrobloga

Powinno się ograniczyć wolność słowa, ponieważ ludzie nie potrafią z niej korzystać. Rozumiano to przez stulecia, kiedy coś do powiedzenia mieli wybrani, często zamożni, wykształceni. Rozumieli, że słowo coś znaczy.

I nie przyjmuje argumentu, że bez wolności słowa geniusze nie mogliby zaistnieć. Mogliby. Ludzie naprawdę utalentowani, wybitni, są w stanie poradzić sobie w trudnych czasach. Mają swoich mecenasów.

Obecnie, jeśli kobieta napisze na social mediach, że zdradza męża, od razu otrzymuje wsparcie. Buduje to wizerunek i przeświadczenie wśród innych, że tak wolno. Tak samo, jak jakiś mężczyzna napisze, że z Żydami powinno się zrobić to czy tamto. Nie myśli, że jego zdanie może wpływać na innych, a nawet na państwo.

Nie ma ostracyzmu społecznego i odpowiedzialności za słowo. A wolność bez odpowiedzialności jest niewolą.

#polityka #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #p0lka #filozofia
  • 1