Wpis z mikrobloga

Jak ja chciałabym mieć takie problemy, jak "normalni" ludzie. Żeby się móc załatwić dostaję lek podawany podskórnie, lek pomaga jelitom przepychać treści. Już kilka lat temu, po którejś tam operacji zauważyłam, że tłocznia odbytu (to takie brzydkie słowo) gorzej działa. Zapewne chodzi o uszkodzenie nerwów, które akurat odpowiadają za pracę mięśni. Teraz po niedowładzie sytuacja się po prostu pogorszyła. Jak człowiek nie może się załatwić, to treści zaczynają zalegać w jelitach i może dojść do niedrożności jelit, w każdym razie nic przyjemnego. Na dodatek leki opioidowe, a tylko takie mi pomagają, wywołują zaparcia, więc pogarszają sytuację. Samo załatwianie się w łóżku, do pampersa jest trudne, nasze ciało nie jest do tego stworzone, jeszcze dochodzi psychika która musi się oswoić z sytuacją.
Po podaniu leku zazwyczaj robi mi się gorąco, obchodzą mnie poty, jelita zaczynają pracować pełną parą, jeśli jest dużo w nich treści. Leżysz na boku, strasz pod siebie i myślisz w jakiej beznadziejnej sytuacji się znajdujesz, bo nie możesz jak "człowiek" skorzystać z toalety.
Z drugiej zaś strony czujesz ulgę, bo pozbywasz się zslsgajacych treści i oddalasz od siebie perspektywę operacji i wyłonienia stomii. To tylko jedna z wielu rzeczy która bardzo mi dokucza. Chociaż ból przebija wszystko.

#gorzkiezale #depresja #choroba
  • 60
@Just_Jump: Rozkminiam to od dawna. Cóż, moim zdaniem w ogóle założenie, że jest jakaś z góry ustalona sprawiedliwość, jest błędne. Po prostu niektórzy mają pecha. W moim przypadku to mutacja genetyczna, obojętnie co robię to i tak choruję. W sumie od dziecka angażowała się w pomoc ludziom, czy zwierzętom. Im byłam starsza i świadoma to coraz bardziej chciałam nad sobą pracować. Udało mi się wygrać najpierw z nerwicą, później z depresją.
@ignis84: no ja miałem ostatnio stres że alarm się nie chciał wyłączyć na przeglądzie i auto nie odpali, stalo 2 dni na parkingu, myślę w nocy gdzie ja ogarne lawetę i pewnie cały alarm będzie trzeba wydrzeć, takie mają ludzie problemy
@ignis84: wspolczuje i powodzenia. Wspomnialas o lekach opioidowych. Wiem jakie tez oplakane skutki moga przyniesc... Nie wiem dokladnie w jakim celu bierzesz leki opioidowe, ale polecam Tobie ten podcast:
https://open.spotify.com/episode/4KdLU36BidM4G0ha47FpLx?si=gd5hO2j9SROtLWpuQ2sNlg&nd=1&dlsi=149114fa8c4b4ac8

long story short, czesto pomaga alternatywa w postaci marihuany, duzo mniej skutkow ubocznych np. w porownaniu do syntetycznych opioidow, czasami kiedy synetetyczne opioidy nie wchodza w gre, lub skutki uboczne dodatkowo pogarszaja stan, odpowiednio dobrane leczenie w postaci marihuany moze byc
@wawryn: Będąc w hospicjum przerabiałam leczenie bólu marihuaną. W postaci wziewów i olejków, oczywiście na receptę. W moim przypadku na początku pomagały na spastykę nóg, ale jak nowotwory były już większe i bardziej uciskały rdzeń i nerwy, już nie było efektu. Niestety bóle które odczuwam z powodu uszkodzenia nerwów, czy też ucisku na nie, są bardzo trudne do leczenia. W najgorszych momentach już nic nie dawało rady ani morfina, ani fentanyl.
@kanabiss: Na szczęście z tym sobie człowiek jest wstanie poradzić, bez większych strat dla psychiki. Żyjesz sobie dalej i jesteś wstanie cieszyć się życiem. Gorzej jak ciężko zachorujesz i obojętnie jak bardzo walczysz, Twoja sytuacja wcale nie wygląda lepiej. Jeśli się jest zdrowym, ma się możliwości cokolwiek zmienić.
@ignis84 gdybyś potrzebowała pomocy, daj znać. Mam stomie od czerwca. Dowiedziałem się, że będą ją miał w marcu. Generalnie nie potrafiłem się z tym pogodzić. Nigdy wcześniej o tym nie słyszałem, żadnych problemów. Faktycznie pierwsze dni były ciężkie. Człowiek potrzebuje trochę czasu żeby przywyknąć. Ale jedyne co mogę powiedzieć to fakt, że naprawdę nie zmienia to absolutnie nic w życiu. Dosłownie 2h temu wróciłem z wizyty u chirurga który mnie operował. Mogę
@zaxang: Dziękuję Ci za podzielenie się swoją historią, bynajmniej mój stosunek do stomii nie wynika ze wstydu. Nie uważam, że jest się czego wstydzić, nikt sobie nie wybiera z własnej woli choroby a tak, jak w Twoim przypadku, to potrafi uratować życie. U mnie po prostu jest duża szansa na poprawę ogólną stanu zdrowia i wtedy problemy które teraz mam powinny się znacznie zmniejszyć. Jeśli w dłuższym czasie się nic nie
@ignis84: przejdź sobie na carnivore diet. Ograniczysz objętość treści w jelitach do minimum. Zwłaszcza odpocznie Ci jelito grube gdzie w większości są problemy. Poczytaj/ pooglądaj sobie co ludzie ze stomią piszą o tej diecie. Ich worek jest o wiele wiele mniej załadowany.
Kiedyś Cię nawet pytałem jaka jest Twoja dieta bo chciałem zaproponować carnivore. Pomaga na bardzo dużo chorób a jelita leczy. Wiem bo sam miałem okropne poroblemy z jelitami i