Wpis z mikrobloga

Zła to taka, że z elektrykiem bedziesz na Ty


@kjungst: No nie wiem, Xsarą jeździłem 7 lat od 112 tys. km do 250 tys. i z elektryką, elektroniką się nie działo, ze słynnym BSI też nie.
307 160-233tys. Też nic, w obu była benzyna TU5JP4, z elektrycznych rzeczy jedynie cewka bo gaz, koszt Valeo 250zł, wymiana banalna. W obu olej 5W40 bez dolewek, wymiana co 10 tys.
W Xsarze elektryk interweniował
406 2.0 HDI kombi, moje pierwsze auto. Stary, ale wygodny i super się prowadził. Jeśli już coś się działo, to koszt naprawy kilka stówek. Ze śmiesznych rzeczy - prędkościomierz raz działał, raz nie, usterka nawiewów - trzeba było ruszać góra dół kluczykiem, żeby zaczęło wiać (nie polecam przy takich mrozach jak teraz). Brzmi abstrakcyjnie ale jak się okazało był to jakiś moduł w stacyjce z tym powiązany. Spalanie marzenie, za 20zł kilka
Dobra póki co update jest taki ze przestał odpalac przy -14 , po naładowaniu aku dalej nie wystartował, dopiero ruszył po kablach - czyli aku do wymiany :) , do tego dojdzie serwis olejowy i jakies uszczelnienei bo troche kapie gdzieś olejem , nie mniej jednak mysle ze do lata będzie laleczka :D