Wpis z mikrobloga

@marianzenon: Czemu on wogóle się przyznaje do tego całego swojego s...rdolenia do którego wpisy zdaje się kolekcjonować jak pokemony? Ktoś wogóle pytał?
To jakby w jednym akapicie pisał o swoich poglądach politycznych, jakby nic ciekawego nie miał do zaoferowania, wystawiając normalnym ludziom czerwoną flagę że prawdopodobnie jest debilem, a w kolejnym jakby umyślnie rozwiewa wątpliwości, on to tak ironicznie pisze?
Czy lewacy naprawdę?