Wpis z mikrobloga

Warto wydać na kask 2,5k? Wiadomo że bezpieczeństwo ponad wszystko, dlatego jestem gotów wydać taką sumę pieniędzy. Dokładnie rozglądam się za kaskiem Shubert’a z otwieraną szczęką. Słyszałem dużo dobrych opinii na temat tych kasków od użytkowników. Że są bardzo ciche. Na myśli mam to że wiatr w nich tak nie hula. Jedni mówią żeby brać HJC, że dobry stosunek ceny do jakości. A są i tacy co biorą LS2. #motocykle
  • 14
@Qql3l3: człowiek sie przyzwyczaja do hałasu, to nie jest tak że kask jest cichy/glosny jezdzilem na ls2 teraz na rpha 70 i jeden szumiał przy 100 drugi przy 130, jeżeli chcesz cisze w kasku to stopery za 1zł rozwiazuja sprawe, tak samo szyby owiewki. co do wykonania to tani kask bedzie z tanich materiałów a drogi z drogich z jakimiś smaczkami, ale jeżeli ma homologacje to teoretycznie zadziała tak samo. dla
@Qql3l3: obczaj sobie stopery motocyklowe, na przyklad motosafe alpine w tej mocniejszej wersji, poza tym taktyk bo rozglądam się za kaskiem na nowy sezon bo mój shoei xr 1100 już wiekowy i nawet pinlock nie daje rady jak jest wilgotniej xD
@Qql3l3: Jak większość pewnie zaczynałem od ls2, naxa , teraz mam hjc za 2 koła i różnica jest znaczna , tak duża że uzasadnia to różnice w cenie.
W dużym skrócie to najważniejsze żeby kask był z włókna szklanego a reszta to już są detale charakterystyczne dla marki, bajery, ficzery itd.
@Qql3l3: i LS2 i HJC to paździerze. Zobacz Arai/Shoei. Ze szczęką masz shoei neotec. Moje doświadczenie z użytkowania Arai-a jest takie, że po prostu są. Działają, nie jest głośno, wentylacja działa, nie cisną, nie parują, nic się z nimi nie dzieje. Zakładasz i zapominasz, że masz kask na głowie. Kiedyś oglądałem jakiś test kasków i dziennikarz się podniecał, że w deszczu jest w nich sucho. Miałem trochę takie WTF, że są
@Qql3l3: nie znam więc się nie wypowiem, musisz łazić po sklepach i wszystko mierzyć. Jak dawno temu kupowałem pierwszy kask to wybrałem Arai nie dla tego że "premium", japoński, drogi itp tylko dlatego że ze wszystkich kilkunastu czy kilkudziesięciu które mierzyłem najlepiej leżał i był najwygodniejszy.
Też się kiedyś napalilem na Schuberta chyba C5 czy coś takiego okazało się że żaden Schubert mi dobrze nie leżał i odpuściłem...