Wpis z mikrobloga

@bachus: to jest #!$%@? dramat ale to jest jeden z tych przykladow ze ten swiat przez lewatwo zmierza ku zagladzie bo to normalne nie jest
czy w ogole ktos to kupuje czy to sie oplaca produkowac czy serio jest tak duzo glupich lewakow? tyle pytan
@Kamahll: Teraz juz jest i tak o niebo lepiej bo maja osobne stoiska. Ale jak za starych czasow dopiero sie boom zaczynal to zdazylo mi sie upic takie "parowki".

Czcionka 96 napis "parowki" a czcionka 3 "vege". Spieszylo mi sie i katem oka tylko rucilem i wzialem. Po pierwszym gryzie wyladowaly w koszu.

Teraz na szczecie sa osobne regaly.
@Cadfael: przepraszam bardzo jak ma byc cos smaczne sztucznie wybrodukowane z innych skladnikow niz normalnie? serio jak mozna zastapic flaki i jak to moze byc smaczne to nie sa wtedy flaki tylko co?
via Android
  • 0
@Cadfael jasne, rozumiem. Tylko nie przyswajam, że weganin, który bardzo często nie je mięsa ze względów ideologicznych potrzebuje substytutu dania mięsnego. Jak np. ja mam ochotę na marchewkę to jem marchewkę a nie lepię jej z mięsa mielonego.
@bachus: no sam sobie odpowiadasz - nie każdy, kto rezygnuje z mięsa go nie lubi, są tacy co lubią, ale wybierają weganizm z powodów etycznych i takie flaki są dla nich substytutem. to tylko semantyka, równie dobrze ten słoik mógłby się nazywać boczniaki a la flaczki, ale wybrali inną nazwę, ja z kolei nie rozumiem z czym macie problem.
Tylko nie przyswajam, że weganin, który bardzo często nie je mięsa ze względów ideologicznych potrzebuje substytutu dania mięsnego.


@bachus: Weganie nie jedzą produktów odzwierzęcych z uwagi na eksploatację/cierpienie zwierząt.

W produkcie wegańskiego substytutu mięsa ten czynnik nie występuje.

Co jest w tym trudnego do zrozumienia?