Wpis z mikrobloga

@Titsuman: a mnie morrowind #!$%@?, bo łączy dwie rzeczy, które pasują do siebie jak pięść do oka. Czyli:

-klasyczny system rzutów na trafienie z papierowych RPG
-grafikę w pełnym 3D, gdzie fizycznie widzimy jak ten miecz leci prosto w mordę przeciwnika

Jak uderzam w model przeciwnika i nie trafiam, to mam wrażenie że jest to bug w grze i słabo zaprojektowany hitbox. A tu nie, tu jest po prostu taki upośledzony
@Antorus: Mi też ten system w grze FPP 3d to pasuje jak pieść do oka ale nie jest to dla mnie coś takiego co miało by zepsuć frajdę z grania z morrowinda.
Ma to też swoje zalety w budowaniu postaci jak to że mając 5 zręczności i 5 we władaniu bronią prędzej trafimy siebie niż przeciwnika. I im jesteśmy lepszym wojownikiem tym częściej nasze ciosy trafiają. Ofc w gothicu2 jest to
@Titsuman: lepiej było w G1 gdzie nie było minimalnych obrażeń i logika liczenia obrażeń była dużo prostsza. Nie dało się sklepać trolla z lagi postacią bez siły. Jak pancerz wroga był wyższy niż nasz łączny dmg (broń + siła) to efektem było 0 obrażeń.
  • 1
@Antorus @Titsuman Na to są mody, ale pomijając te rzuty, w Morrowindzie walka w zwarciu w ogóle jest upośledzona i chyba nie da się tego naprawić: otóż wystarczy po każdym własnym ataku zrobić krok w tył, wziąć zamach, krok do przodu, uderzyć i powtórzyć. Przy odrobinie wprawy, w walce 1 na 1 można uniknąć jakichkolwiek obrażeń w ten sposób, bo AI nie nadąża za ruchami gracza i ma opóźnienie pomiędzy atakami, gdzie
Jak uderzam w model przeciwnika i nie trafiam, to mam wrażenie że jest to bug w grze i słabo zaprojektowany hitbox. A tu nie, tu jest po prostu taki upośledzony system.


@Antorus: dokładnie. Twórcy chcieli pewnie mieć klasycznego rzucanego kostką RPGa w trzech wymiarach a wyszło gówno, bo system walki jest bardziej zręcznościowy niż w wielu grach hack n slash. Najgorzej mają magowie, których kulki z czarami lecą tak wolno, że