Aktywne Wpisy
Villeman +64
Kitka wróciła z podwórza przedwczoraj wlokąc się praktycznie na tylnych łapach. Myślę sobię - przetrącony kręgosłup. W domu jednak widzę, że daje rade z biedą chodzić, jednak ogon jak martwy, ani rusz. Coś z nim nie tak? Może coś innego? Późna pora, brak otwartego gabinetu weterynarza, nic nie zrobię. Staram się pomóc jak tylko się da, widzę że cierpi, na noc ustawiam budzik co dwie godziny, aby sprawdzić, czy jest okej i
byferdo +203
Jak sobie poradziliście z odejściem ukochanego pieska?
#psy #zwierzeta #smutek #pytanie
To trzeba zrozumieć. Biorąc psa wiesz że spędzicie całą masę szczęśliwych chwil ale przyjdzie Ci za nie zapłacić żałobą jak już go z Tobą nie będzie. Teraz jest #!$%@? nie? Ale podejrzewam, że nie zamieniłbyś się za taki scenariusz że nigdy tego psa nie miałeś.
#!$%@? okres, mega współczuje. Jak