Wpis z mikrobloga

@patek66: Daj sobie czas na żałobę, nie wstydź się płakać, nie pomoże próba „zapomnienia” o tym, zajęcie się inną pracą itp.

To trzeba zrozumieć. Biorąc psa wiesz że spędzicie całą masę szczęśliwych chwil ale przyjdzie Ci za nie zapłacić żałobą jak już go z Tobą nie będzie. Teraz jest #!$%@? nie? Ale podejrzewam, że nie zamieniłbyś się za taki scenariusz że nigdy tego psa nie miałeś.

#!$%@? okres, mega współczuje. Jak
@robertx: Dzięki za te słowa. Nie mam nawet zamiaru o nim zapominać, i nigdy nie zapomnę. Wszystko co jego zostaje w domu, zdjęcia też. Płaczę od wczoraj caly czas, z drugiej strony jest mi lżej bo odszedł naturalnie, przy nas, w momencie który sam wybrał (czekał na swoją mamę cały dzień żeby się pożegnać). To wszystko tak potwornie boli ale staram się jakoś funkcjonować, też dla niego. Innego psiaka na pewno
@patek66: Pamiętam jak to było u nas. Akurat w takim momencie życia odszedł nasz pies, że nie mogliśmy sobie pozwolić na szczeniaka. Zeby w domu nie było tej #!$%@? ciszy pojechałem do sklepu i kupiłem robota do sprzątania taka roombe, żeby tylko coś w domu się działo ( ͡° ʖ̯ ͡°)