[panzerfucker]

#ukraina #rosja #wojna

Ciekawa historia w sowieckim stylu

"Oleg Rybkin, zmobilizowany mężczyzna, został poważnie ranny podczas ukraińskiej kontrofensywy w czerwcu pod Robotyne. Od tego czasu bezskutecznie stara się o operację nogi. Nie otrzymał ani należnego mu odszkodowania w wysokości 3 milionów rubli, ani żadnej pomocy na operację od Ministerstwa Obrony.

Ale, jak powiedziała żona Olega, Irina, w grudniu władze dały mu "hojny" prezent noworoczny — dwa wiadra marchwi i worek cebuli.

45-letni Rybkin został zmobilizowany 25 września 2022 r., zaledwie cztery dni po tym, jak Putin ogłosił powołania na front. Mężczyzna otrzymał wezwanie o 9 rano i został zabrany na strzelnicę już o 11 rano. Pod koniec października żołnierz znalazł się w okopach, gdzie pozostał do czerwca tego roku.

Podczas jednej z bitew został ranny w brzuch, wątrobę, nerki i nogi. Rybkin przeszedł operację jamy brzusznej, ale staw kolanowy nie był leczony. Zamiast tego próbowano wysłać go z powrotem na front.

"Ma silny ból, jego kolano nie zgina się, nie może chodzić bez kul. Bierze leki przeciwbólowe i nasenne" - skarży się Irina. Jednak lekarze wojskowi nie chcą przeprowadzić koniecznej operacji: wtedy będą musieli uznać zmobilizowanego mężczyznę za niezdolnego do służby i wypłacać mu dożywotnią rentę. Pomimo jego faktycznej niepełnosprawności, nie został jeszcze zdemobilizowany."

https://twitter.com/SomeGumul/status/1739928842251198762

[mkorsov]

@panzerfucker zakute kacapskie łby będą dalej szły na wojnę w której jedyne co dla siebie wywalczą to wiadro cebuli ( ͡º ͜ʖ͡º)

[v11111]

@panzerfucker: mimo takiej hojni pewnie dalej murem za puttlerem... co za kraj

[zombine]

@panzerfucker: KOLANA NIE ZGINALI SIĘ DLA NIEGO

[pablum]

@mkorsov: a tak tylko by żone bił, wódkę chclał i przypał siał - a cebula i marchewka to chociaż krupniczek można ugotować