Wpis z mikrobloga

gdybyście kupowali drugi raz mieszkanie, co byście zmienili? wybralibyście z rynku wtórnego/pierwotnego? zwrócili uwagę na coś na co nie patrzyliście wcześniej?

w 2024 będę prawdopodobnie się rozglądał (o ile jakikolwiek bank da mi kredyt bo jest spora szansa że na początku roku przejdę na b2b) i jestem bardziej przekonany do rynku wtórnego + powolnego remontu w razie czego, no ale że dopiero zaczynam to niezbyt wiem co i jak. Do tej pory wynajmowałem jedynie kilka mieszkań to przynajmniej w tej kwestii wiem co chcę/nie chcę u siebie mieć, ale niezbyt to koreluje z kupnem

#mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #kredythipoteczny #kupnomieszkania
  • 68
@dawid131: ta, lokalizacja swoje robi. Tylko te podmiejskie „slumsy” też są często sensownie skomunikowane, często z takich szeregowek prędzej dojedzie sie do centrum niż z bloku w odległej dzielnicy.

Wszystko dla ludzi, jednemu pasuje jedno drugiemu drugie
@robertx

"Lepszy" - przecież to zależy od tego jakie są nasze wymagania. Chyba jest dla każdego rozsądnego oczywiste, że długoterminowo dom jest wygodniejszy i taniej wyjdzie metraż xD ale ludzie wybierając blok kierują się raczej lokalizacją, która często jest dla nich najważniejszym czynnikiem.
@oreze tylko pierwotny, nie ma co się zastanawiac. Rozwiązania w nowych blokach to sztos, zupełnie inne ogrzewanie, hydraulika, wygłuszenie. Nowoczesne windy, hala garażowa, masa fajnych rozwiązań (strefy co-workingowe, siłownie, sauny, pokoje zabaw), sensowne rozkłady pomieszczeń (tu bywa różnie, ale masz wybór, w starych blokach były po trzy rozkłady mieszkań na blok i każdy słaby). Mieszkam w bloku z 2021 i to była najlepsza decyzja ever.
@Slavcel: Jak wyżej, dla każdego coś dobrego, jak komuś pasuje mieszkanie w bloku to luzik

@oreze Bo mieszkałeś w starym domu z rodzicami, co nie? Teraz domy buduje się praktycznie tak samo bezobsługowe jak mieszkania :)
@oreze

"Wygodniejszy" pod względem samego życia i przebywania w tym domu, (komfortowy to lepsze słowo) większej przestrzeni, własnego podwórka, więcej spokoju jeśli chodzi o okolice, oczywiście na ogół. Jeśli chodzi o "#!$%@? przy domu" to też zależy, ale na ogół jest go sporo mniej dzisiaj niż kiedyś w tych nowszych domach, chyba że ktoś lubi i chce jak najwięcej oszczędzać, ale teraz można mieć dom, który wymaga praktycznie tyle samo roboty co
  • 0
@Slavcel: znaczy sam bym wolał mieć dom, ale to mam w planie następne bo całkiem nieźle zarabiam - pierwsze chcę mieć swoje mieszkanie/segment czy tam cokolwiek, potem będę myślał o domu jak nie będzie mi się spieszyć z budową, najpierw chcę po prostu ogarnąć coś swojego
@oreze: Kupowac z myślą o przyszłości. Kupilem pierwsze mieszkanie 63m2, na poczatku mieszkajac samemu bylo to dużo miejsca w porownaniu do pokoiku, w którym kiedys żyłem - (sypialnia, pokoj zabaw/pracy, salon, dwie łazienki). Teraz żyjąc 2+1 jest już ciasno i potrzebuje dużo większego na swoje potrzeby. Wjechała ciągła praca zdalna i tak naprawde przydałby sie pokoj osobny do pracy, osobny dla dziecka i moze kolejny jezeli bedzie drugie. Razem potrzeba na
@tellet: Jak wyżej - często z takiego osiedla pod miastem dojedziesz do pracy szybciej niż mieszkając w mieście ale w innej dzielnicy. Nie zawsze, jasne - ale nie demonizujmy że dojazd spod miasta do samego miasta do pracy to dwie godziny xD
@robertx: jeśli mieszkasz na dworcu czy stacji pkp/skm, a potem jeszcze masz dogodne połączenie.
Ale dla mnie to dojazd z warszawskiego Ursynowa po linii metra jest uciążliwy, bo trzeba się przesiadać autobus/metro/autobus itd.
O bliźniakach i segmentach to nawet nie wspominam, bo to wady dojazdu jak z domu pod miastem i wady sąsiada za ścianą rodem z bloku (tak wiem, jest ten słynny ogródeczek, gdzie nic nie zrobisz bo hałas/dym/sunsiod łobok,
@oreze Kupiłem 60m2 mieszkanie z rynku pierwotnego. Dzisiaj wolałbym większy kredyt i conajmniej 80m2. Jeśli wybierasz między pierwotnym a wtórym to IMO pierwotny lepszy chyba że znajdziesz w miarę nowe mieszkanie (powiedzmy 2010+) z sensownie wykonanym wykończeniem podłóg, łazienki i instalacji elektrycznej. Celuj w niską zabudowę czyli np max 4 piętrowe bloki. Dorzuć miejsce parkingowe albo dwa jeśli masz środki i boks rowerowy albo komórkę lokatorską. Przydadzą się. W razie pytań zapraszam
@tellet: też nie jestem zwolennikiem segmentów ale to i tak moim zdaniem półkę wyżej niż blok. Co do komunikacji to zazwyczaj w takich miejscach wszyscy mają (muszą poniekąd) mieć samochody, developer stara się znaleźć takie miejsce (nie zawsze to się udaje xD) żeby dało się skomunikować stosunkowo łatwo z wielkim miastem czy to przez bliskość skm/wkd czy innych takich czy po prostu w okolicach wjazdu na eskę którą do miasta dojedzie
  • 0
@damix: czemu niska zabudowa? moim must have jest winda i garaż (podziemny czy zwykły, bez różnicy, chcę trzymać motocykl), a w takich windy raczej nie ma. Teraz mieszkam w 10 piętrowym z PRL i jest zajebisty, mógłbym odkupić mieszkanie w którym jestem xD
@oreze Często wyższa zabudowa prowadzi do powstania osiedli typu hong-kong. Wieżowce blisko siebie, okno w okno, mało światła słonecznego w ciągu dnia. Problemy z wjazdem i wyjazdem w godzinach szczytu. Większe prawdopodobieństwo hałasu z otaczających mieszkań. Nie wiem gdzie szukasz ale w Warszawie można sobie porównać na przykład osiedle Metro Zachód, gdzie ilość i wysokość budynków jest wręcz przytłaczająca i leżące kilkaset metrów obok osiedle zielone bemowo, osiedle coopera czy nordic bemowo
@oreze: Mam z rynku wtórnego i jestem zadowolona. Co się miało rozpieprzyć, to się już rozpieprzyło i nie boję się, że zimą mi wylezie grzyb na ścianie, bo blok zbudowany z pogwałceniem rigczu. Gdybym miała teraz się przeprowadzać w lepsze miejsce, to już zostaje tylko dom, ale to bardzo mocno zależy od okolicy. Ze względu na ograniczony budżet, wybór miałam mały, ale szukałam:
1. Blisko przystanek mpk i jakiś taki, żeby
@oreze: Rynek wtórny, rok 2005 here. Sąsiadów praktycznie w ogóle nie słyszę, mury są grube, instalacje porządne. Właściwie zaraz po zakupie się wprowadziłem i remontuje systematycznie, przez co sporo kasy zaoszczędziłem na wynajmie.

Na co warto zwracać uwagę to na pewno ekspozycja okien. Sypialnia najlepiej od północy, a na pewno nie na wschodzie i ogólnie raczej kierunek na południowy zachód, żeby się nie nagrzewało a było sporo światła.

Czego bardzo żałuję