Aktywne Wpisy
Ketoprofen +14
Ile razy bym nie próbowała, to nigdy nie pogodzę się z tym, że nie jestem ładna. Po prostu.
I nie, nie obchodzi mnie że jakimś facetom, nawet przystojnym, mogę się podobać. Nie podobam się sama sobie i to się nigdy nie zmieni.
Była grana psychoterapia, nieskończone próby zmiany stylu, podnoszenie sobie samooceny przez tindera.
Nic
I nie, nie obchodzi mnie że jakimś facetom, nawet przystojnym, mogę się podobać. Nie podobam się sama sobie i to się nigdy nie zmieni.
Była grana psychoterapia, nieskończone próby zmiany stylu, podnoszenie sobie samooceny przez tindera.
Nic
Kolanka +294
Premier Morawiecki wystawił swój dom na sprzedaż, czyżby próba wyjścia z nieruchów na górce? ( ͡º ͜ʖ͡º)
#nieruchomosci
#nieruchomosci
Witam, ostatnio miałem na tyle dziwny sen, że chcę się nim podzielić z anonima. Otóż początek był taki, że siedzę sobie z kolegą i patrzę jak do piwnicy schodzi sąsiad pijaczyna. I gadam o nim do tego kolegi, po czym wypalam "to weźmy go zamordujmy" kolega się kilkukrotnie sprzeciwił więc wziąłem sprawy w swoje ręce i poszedłem za nim. Chwyciłem młotek w rękę i podszedłem jak najbliżej tego typa po czym kilkukrotnie zadałem mocny cios w tył głowy który rozbił mu czaszkę. Wtedy w śnie włączyła mi się depersonalizacja (miałem coś takiego w realu ale nigdy w śnie) i świat wyglądał i brzmiał jakbym oglądał go przez szkło. Podejrzewam, że to taka reakcja organizmu, by nie wpaść w atak paniki w takiej sytuacji. I wtedy nie czułem jeszcze strachu tylko w głowie miałem jedną myśl "trzeba zabrać i pozbyć się trupa". Wziąłem go przerzuciłem przez ramię i idę z nim przez piwnicę która wydawała się nie kończyć. Jedyne co budziło mój lęk to to, że jak ktoś mnie zobaczy z trupem to nie wytłumaczę się z tego i zgnije w więzieniu. Powoli do mnie dochodziło, że żona zaraz zacznie szukać typa i trzeba jak najszybciej się stąd ewakuować, zwłaszcza, że na ziemi były jakieś ślady krwi. Po drodze obmyślam plan co zrobić dalej prowadząc w głowie monolog "na końcu piwnicy miała być suszarnia więc owinięcie trupa w szmaty i wrzucenie go w wózek byłoby idealne. Wtedy bez problemu wyrzuciłbym go do bagażnika i nie bał się, że ktoś się domyśli. A co dalej? Zakopać go w lesie, a może przywiązać do niego kamień i wrzucić do rzeki gdzie do lata co najmniej nie wypłynie.." momentalnie wyszedłem z tego zamyślenia gdy mój wzrok spotkał się z wzrokiem starszego pana który wychodził ze swojej piwnicy. On przerażony i ja na swój sposób też, bo będę musiał podjąć ciężką decyzję. Jednak nie wiem co się dalej wydarzyło, bo ta sytuacja sprawiła, że się obudziłem. Nie wiem co o tym myśleć, czy naprawdę byłbym do tego zdolny? Chociaż z drugiej strony ludzie w snach wyskakują z okien czy robią inne szalone rzeczy. Czy też mieliście coś takiego? #sennik #zalesie #psychologia
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim