Aktywne Wpisy
Zimny-jak-lod +13
Czesc Mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
czy zauważyliście w otoczeniu, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli stabilizacje to hamują?
- tak, ludzie spowalniają, łapią stabilizację 60.9% (514)
- pół na pól, niektórzy spokój, inni nadal napierają 28.2% (238)
- nie, dziś są ludzie zachłanni, ciągle im mało 10.9% (92)
Piastan +1445
:(
Ehhh żołądek boli jak się pomyśli, że niektórzy mają wszystkie te wymienione rzeczy i na dodatek jeszcze jakieś inne własne
Trzeba się ostro musztrować i zarządzać mikro przyjemnościami, szczęściem i doceniać wszystko, co mogło być gorsze, bo można zwariować w tym świecie zasranym #!$%@?
@dondussy: cała otoczka świąt to wymysł marketingu, ogółem zarówno religijnie i kulturowo to czas przemyśleń i gdy wychodzi najbardziej np. samotność
A tu zaraz trzeba wstać i popatrzeć im w oczy