Wpis z mikrobloga

Tak, oczekiwanie na kolejne święta mi przypomniały jak z 6 lat temu zakończyłem pewien etap życia. Spotykałem sie z koleżanką, cuda na kiju wyprawialiśmy a jej mąż wiecznie narzekał, że ona nie chce tego i nie chce tamtego, bo boli albo coś. A ona po prostu nie chciała z nim. Do dzisiaj mu o tym nie mówiłem, żeby mu smutno nie było, a że w gre wchodziły duże pieniądze to wzięła z nim ślub. Niestety spadkobierca umarł kilka dni po ich ślubie i nie zdążył spisać testamentui trzeba było to uczciwie rozdzielić na jedenaścioro rodzeństwa przez co dostali ochłapy a nie pieniądze.

W gre wchodziło blisko 1 mln.

Mówi sie, że co dobre to szybko sie kończy więc i nasze spotkania sie zakończyły bo co sie okazało to ona zwyczajnie miała kochanka, do którego jeździła 2 razy w tygodniu.

Głupio mi było mówić kumplowi, że ktoś nam posuwa jego żonę więc urwałem sie od tej patologicznej sceny i zakończyłem kontakt.

Ludzie to k---y.

Wesołych świąt

#wigilia #dziendobry
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

A ona po prostu nie chciała z nim. Do dzisiaj mu o tym nie mówiłem, żeby mu smutno nie było, a że w gre wchodziły duże pieniądze to wzięła z nim ślub. Niestety spadkobierca umarł kilka dni po ich ślubie i nie zdążył spisać testamentui trzeba było to uczciwie rozdzielić


@Zarzutkkake: Jeszcze zapomniałeś napisać, że mąż tej kobiety się Hugh Hefner nazywał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dietetyq - >A ona po prostu nie chciała z nim. Do dzisiaj mu o tym nie mówiłem, żeby ...

źródło: hugh-hefner

Pobierz
  • Odpowiedz