Konsternacja w Niemczech. Stary diesel spełnił normę Euro 5
Europejski rynek motoryzacyjny stawia przed producentami wysokie wymagania dotyczące ekologii pojazdów. Jednak testy pokazały że np Mercedesa z silnikiem Diesla z 1982 roku po niewielkiej modyfikacji (dodano katalizator) może spełnić normę Euro 5.
severh z- #
- #
- #
- #
- #
- 127
- Odpowiedz
Komentarze (127)
najlepsze
@mimmo:
To zdanie po prostu podsumowuje na czym polega współczesny kapitalizm. Masz żreć, żreć, żreć i tylko to się liczy. Gdyby Ci sprzedali nową "beczkę" to byś nie żarł przez kolejne 25 lat i z czego CEO robiłby zielone słupki kwartalnego wzrostu dla akcjonariuszy?
@kita88: czekaj, czekaj, to brzmi znajomo... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
"Model 240D emituje na drodze średnio zaledwie 805 mg/km NOx, biorąc pod uwagę temperatury poniżej 8°C. Zatem emisja starego Mercedesa jest na poziomie normy Euro 3, a dzięki zamontowaniu katalizatora samochód przekroczy obecny limit Euro 6 wynoszący 500 mg/km tylko o 20 proc."
Po drugie, te 70KM z ponad dwóch litrów pojemności... Może i niechętnie zapala w zimę, chodzi jak traktor, ale za to pali ponad 10L/100km. No... miód malina. Kiedyś to było, teraz to nima.
Jeździłem wszystkimi, MB100 mam do dziś. Zimą pali na dotyk, nie chodzi jak traktor, pali jw., średnio 9. Za to przeżyje mnie i jeszcze paru kolejnych właścicieli.
Oczywiście dodatkowe badania techniczne potwierdzające nie będą wchodziły w grę, bo to nie poto było lobbowane i smarowane, żebyś ty mógł gratem jeździć, zamiast kupić nowy samochód
Tyle w temacie. Stary, rozklekotany Passat B4 w gnoju nie jest ekologiczny i nawet katalizator (kilka razy droższy niż sam wóz) nie pomoże. Nawet c--j z tą ekologią - te złomy zwyczajnie smrodzą i jazda za takim to konieczność zamknięcia obiegu w aucie