Wpis z mikrobloga

@meltdown: mi sie nie chce jechać na wigilie ale wole pojechać żeby później uniknąć wypominania mi tego na każdym kroku xD no i w sumie szanuje prace mojej siorki która będzie stała przy garach. ale fakt, ten świąteczny klimat ciężki od paru lat kilka dni przed mam depreche mega.
@ziomus0812: zdiagnozowane mam obecnie OCD i zaburzenie depresyjno-lękowe. Jeśli chodzi o fobię społeczną, to jest lepiej niż w przeszłości (pocenie się, czerwienienie przy większości interakcji z innymi) - myślę, że to w sporej mierze zasługa leków, które żrę od ponad 4 lat. Niemniej wciąż pewne sytuacje (wystąpienia publiczne, spotkania w większym gronie, rodzinne święta) są dla mnie przerażające.

Nie jest tak, że z zaburzeniami psychicznymi w ogóle nie da się jakoś