Wpis z mikrobloga

U nas w kołchozie jest taka babka około 30lvl mega ekstrawertyczna, zawsze uśmiechnięta i sama z każdym zaczyna rozmowę. Ale wystarczy że stanie koło mnie to od razu dostaje kamiennej miny i w ogóle się nie odzywa. Nigdy z nią nie gadałem więc na pewno jej niczym nie uraziłem i widujemy się od paru lat, a do nowych pracowników to sama podchodzi zagaduje.
Przecież ja musze być zamknięty w jakiejś symulacji i dla beki ustawili mi perka że mam -100% do interakcji z innymi npc.
#przegryw #depresja #samotnosc #fobiaspoleczna
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Glock17: Ja cię rozumiem. Mam podobnie. Każdy z każdym sobie gada. A jak ja sie znajdę akurat w grupce przypadkiem to się rozchodzą. Nie wspomnę o tym że ze mną też nikt nie gada tak sam z siebie.
Eh, takie życie. Trzeba się z tym pogodzić i tyle.
  • Odpowiedz
@Glock17: Ah.. Ja to bym chciał, żeby mnie traktowali jak powietrze, a tu ni c---a.. U mnie symulacja się p------i w taki sposób, że za każdym j----y razem spotykam wszystkie osoby, które mnie znają i nie da się tego uniknąć xD. Znając życie w nowej robocie też nie będę mieć spokoju, a ja serio nie mam ochoty rozmawiać z ludźmi. W manii może jedynie, ale w depresji chce świętego spokoju.
  • Odpowiedz