Wpis z mikrobloga

nie odpowiada się łamaniem prawa na łamanie prawa


@Grooveer: A jakie jest tu obowiązujące prawo, konkretnie? Rada Mediów Narodowych to niekonstytucyjny twór, gdzie wyrok TK olali sobie pisowcy w 2016. W jaki sposób określić, co jest aktualnie prawem, jeśli mamy sytuację bezprawia?

Sienkiewicz użył luki prawnej i przejął media publiczne w takim właśnie stylu. Jest to lepsza sytuacja, niż gdyby ignorował TVP i Radę Mediów Narodowych. W ogóle moim zdaniem to
@Grooveer: Ale Piotrowski ma tam jedno zdanie. "Działania ministra nie są oparte na wystarczających podstawach prawnych", reszta to komentarz Marcina Wyrwala.

Piotrowski w całości:

Działania ministra nie są oparte na wystarczających podstawach prawnych. Należało najpierw wykonać wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2016 r., a potem dopiero przystępować do ewentualnych działań dotyczących zarządu i rad nadzorczych, ale w zgodzie z obowiązującym prawem. Tego wyroku do dziś jednak jeszcze nikt nie wykonał. Chodzi o
@Grooveer: Oczywiście, że jest na rzeczy. I trzeba się zastanowić dlaczego - ten artykuł z oko press, który podesłałem, dość mocno to analizuje. I tam główne pytanie (retoryczne) jest: Czy da się działać zgodnie z prawem w sytuacji bezprawia?

Jest bardzo dużo takich gotchas, które PiS pozostawił w porządku prawnym, chociaż lepsze określenie to byłby "syf". Nie da się tego teraz odkręcić w białych rękawiczkach, bez uwalenia się gnojem.