Wpis z mikrobloga

Mój psychoterapeuta to Chad.

Czasem odlatuje od moich problemów i opowiada o otaczającej nas rzeczywistości, ale w trakcie kilku spotkań zaczął ładnie rozkładać moje problemy na czynniki pierwsze. Wytłumaczył skąd te problemy się biorą. Nie to co baby psychoterapeutki nie potrafiące mi pomóc. No i jest tańszy.

#depresja #chwalesie #psychoterapia
  • 11
  • Odpowiedz
@jazmojegopokoju nurt psychoterapii dużo mówi o tym jaki to typ osoby. Ludzie od nurtu psychoanalitycznego albo psychodynamicznego nie potrafią w ogóle rozmawiać o konkretach i robią pitu pitu z którego nic nie wynika i Ty masz się między wierszami domyślać co robić bo nic bezpośrednio nie będzie powiedziane. Na psychoterapii schematu, CBT , Gestalt albo skoncentrowanej na rozwiązaniach każdy terapeuta będzie potrafił Ci pokazać przyczyny i skutki oraz rozłoży Ci problemy
  • Odpowiedz
@Kitku_Karola: jak to sie dzieje, że z zawodu programistka a pojawiasz się dosłownie pod każdym postem, w którym ktoś mówi, że potrzebuje pomocy specjalisty z nurtu psychologii i pouczasz go gdzie i na co powinien iść? Jesteś botem?

Poza tym jak każdego będziesz informować jak każdy rodzaj terapii wygląda to nie będzie efektów tylko pacjent będzie myśleć "aha, to przecież standardowa zagrywka z nurtu tego i tego".
  • Odpowiedz
@Mateo132 może terapeuta trochę miał dobrego podejścia do pacjenta a nie leciał po książkowemu do swojego nurtu. Bo w psychodynamicznym czeka się na to by pacjent prowadził rozmowę i terapeuta jest tam by pozadawać do tego pytania by gdzieś naprowadzić do refleksji pacjenta.
  • Odpowiedz
@Kitku_Karola: odkąd zacząłem to ja powinienem zaczynać rozmowę i tak zawsze jest czyli to sie zgadza. Nie znaczy to, ze psychoterapeuta sie potem nie odzywa. Po prostu w tym nurcie uwaza sie, ze wszysyko co pacjent porusza nie jest bez przyczyny, nawet jesli milczy pierwsze kilka minut, to tez ma swoj powod. I wtedy sie go wyciaga i analizuje. Szuka odpowiedzi co sie z nami dzieje. Szkoda, ze tak malo
  • Odpowiedz
@Mateo132 owszem jest to analizowane ale czy to tak dobrze działa to nie wiem. Sama z tym nurtem miałam same problemy bo miałam wrażenie że w tych rozmowach musiałam się dużo domyślać rzeczy bo nie było żadnych konkretów. Dopiero jak zaczęłam czytać podręczniki dla psychoterapeutów odkrywałam że stosowali na mnie jakieś techniki które coś miały we mnie wywołać a tego nie wywoływały i miałam poczucie bezsensu w tej psychoterapii. Znam też
  • Odpowiedz
@Kitku_Karola: przyjaciel trafil na goscia, ktory kompletnie sie nie odzywal i to miala byc terapia. Cale szczescie ze tak dobrze trafiłem za pierwszym razem z terapeutką... szczerze to mialem ogromny lek przed ludzmi. Balem sie ze ktos mnie zaatakuje a nawet zabije za to jak papierosa trzymam lol. Twraz sie z tego smieje ale od dziecinstwa mialem takie problemy i przykre jest to, ze w dziecinstwie nie trafilem do dobrego
  • Odpowiedz
@Mateo132 10 czy 20 lat to psychoterapeuci i psychologowie to było gorsze dno niż teraz niektórzy ^^’ pamiętam badania na dysleksję… badali IQ i jak ktoś był poniżej przeciętnej to dostawał papier a jak był w normie lub powyżej to mówili że udaje. XD a dysleksja to „zjadanie” lub przestawianie spółgłosek i inteligencja nie ma nic do tego.
  • Odpowiedz
@Kitku_Karola: problem tez w tym, za na psychologie to malo inteligentnych luszi sie wybiera. A psychologia nadal jest w dupie ze swoim zasobem wiedzy, ale to tez trudno weryfikowalna odnoga nauki.
Kiedyś to w ogóle były chore czasy xD
  • Odpowiedz