Wpis z mikrobloga

Wszystkie buty trekkingowe są dość twarde, ale właściwie dlaczego? Słyszałam argument o skręconej kostce, i o amortyzacji tyle że lepiej mi się śmiga po kamieniach w miękkich adidaskach XD Mam treki aku za kostkę i o ile nie pada zawsze wybieram adidasy, nawet na trudniejszym odcinku lepiej czuje czy się trzymam tych kamieni. W trekach to w sumie nie wiem czy się ześlizgnę czy nie, nie czuje przez grubą sztywną podeszwę. Podejściówki tylko mierzyłam ale mnie nie przekonały.

Brakuje mi tylko wodoodporności, więc teraz patrzę na trailowe, ale ogólnie ciekawa jestem czy ktoś ma podobne przemyślenia

#gory #trekking #butytrekkingowe
  • 13
@awjck po latach chodzenia po górach w trekach przed kostkę (w zimie wiadomo wysokie, pod raki półautomaty oraz lżejsze) wybrałem trailowe. Dużo więcej kilometrów mogę pokonać i nogi mniej zmęczone. Przeważnie chodzę w Hoka Speedgoat i Altra Lone Peak. Wyleczyłem się także z Goretexu w butach letnich, buty szybko schną i lepszy przewiew. Wcześniej w trekach w lecie Goretex to must have u mnie, ale w upały strasznie gotował nogi. Buty trailowe
  • 0
@19michael86: wlaśnie patrzę na hoka anacapa, myślałam o midach na zime. Chociaż widziałam troche komentarzy ze ludzie narzekają na trwałość, z drugiej strony nie wiem czy aż tyle chodzę żeby mi to przeszkadzało, chyba lekkość i wygoda na pierwszym miejscu. Kiedy wybierasz hoka a kiedy lasportive?
@awjck:
1. Nie wszystkie
2. Buty za kostkę to jeden wielki mit - nie zapobiegają one skręceniom w żadnym wypadku, bo mechanizm powstawania urazu jest zupełnie inny. Na dłuższą metę mogą nawet takie urazy prowokować przez osłabienie mięśni i utratę czujności.
3. Po części wiele z butów za kostkę jest twarda, żeby przypiąć do nich raki, częściowo dlatego, że sztywny but przynajmniej sprawia pozory większego bezpieczeństwa, a po części dlatego, że
@awjck trwałość to rzecz względna i zależy od wagi i terenu po jakim się poruszasz. Czy Hoka czy Altra po około 1200km chodzenia (nie biegania) stają się już mocno zużyte, wygniecione.
La Sportiva w zasadzie tylko w piargi i wyższe partie Alpejskie, no i zawsze na via ferraty.
@Najmilszy_Maf1oso pełna zgoda we wszytkich podpunktach, ale co do 5 tylko się odniosę. Mam twarde Garmonty Pinnacle GTX na zimę pod półautomaty i to jest za mało. W takim sensie że są tak twarde i ciężkie że droga np. do Morskiego Oka z Palenicy w zimie w nich, to droga przez mękę. Dlatego dokupiłem Hanwag Alaska Gtx. Są mega uniwersalne w zasadzie na zimę, wiosne i jesień w każde polskie góry.
@awjck: Mnie się najlepiej chodziło w starych, rozchodzonych adidaskach z Deichmanna, niestety się rozwaliły, potem kupiłam buty trekkingowe i faktycznie są takie sztywne trochę. I też wolę takie przed kostkę, te za kostkę zakładam zimą, ale jakoś mam wrażenie, że nie chronią przed skręceniem czy złamaniem xD
@awjck: TX4 to jest nadbut. Mega wygodne, mega przyczepne i generalnie cudowne. Z trwałością doświadczyłem dwóch problemów:
- podeszwa, która znika w oczach przez zastosowaną gumę (starcza na 2-3 lata intensywnego użytkowania, ale na szczęście chyba ciągle można wymienić podeszwę jak w butach wspinaczkowych)
- po dwóch latach pękła mi lub też została przecięta cholewka. Nie wiem jak, więc zakładam, że to przeze mnie.
Teraz mam TX Guide i wstępnie wydają
@Najmilszy_Maf1oso no tak pisałem w pierwszym moim komentarzu w tym temacie co do GTXa w butach trailowych. Jakiś czas temu się wyleczyłem z niego w butach letnich. Co do skarpet jak najbardziej wodoodporne, ale na suche dni polecam 5 palczaste, mega zapobiegają odciskom czy otarciom na palcach.
@awjck: sztywne są podeszwy, a nie koniecznie same buty, im sztywniejsze tym lepiej się w nich chodzi po kamieniach, do miękkich podeszw nie założysz raków
https://meindl.pl/klasyfikacja-twardo%C5%9Bci-podeszwy

@asdfghjkl
To stary i szkodliwy mit.
Buty trekkingowe mają niedopuścić do tego, żeby pięta latała na boki, nie da się usztywnić kostki, nawet byś tego nie chciał.
Za nieskręcanie kostek odpowiadają mięśnie i ścięgna a nie buty. Żeby usztywnić kostkę, musiałbyś chodzić po górach w
@Trauma_Teddy: mit czy nie mit to fakty sa takie, że w wysokich butach trudniej o skręcenie kostki. Nie dalej jak 3 tygodnie temu byłem na spacerze z psem i małżonka wpadła na genialny plan, żeby do wawozu iść. Prawie nogi połamałem, bo w adidasach byłem.