Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Chciałem się trochę pożalić bo ostatnio czuję się jak totalny #przegryw Po urodzeniu dziecka moja żona stwierdziła, że ma zerowe libido i nie mamy na razie szans na jakiekolwiek zbliżenie. Czuję się zmęczona i nieatrakcyjna co doskonale rozumiem bo opieka na dziećmi to rzeczywiście ciężka praca. Stwierdziła, że może jak dzieci pójdą do szkoły to jest szansa na poprawienie relacji intymnych bo teraz zwyczajnie nie ma na to czasu. Dowiedziałem się również, że jeżeli chce to mogę jakoś sobie ulżyć z inną kobietą co jakoś nie napawa mnie optymizmem. Wizja skorzystania z usług prostytutki jest dla mnie dość straszna, a na wchodzenie w jakieś relacje romantyczne zwyczajnie nie mam czasu i pieniędzy.

Moje życie zawodowe również nie wygląda jakoś za ciekawie. Praca przestaje mi sprawiać radość przez jedną pracownice która terroryzuje nasz dział. Ewidentnie stosuje mobbing i jest bezczelna. Dobra atmosfera to już przeszłość.

Przeraża mnie to, że stałem się od tego strasznie zależny. Te wszystkie sytuacje wywierają na mnie negatywny wpływ i moje samopoczucie pikuje w dół i wzmaga agresywne zachowania. Osobiście wolę iść w stronę zachowań asertywnych niż popaść w depresję, ale wiem że to będzie trudne.



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 11
@mirko_anonim wzięła ci bo pewnie masz dobre geny, nie napirtdlasz jej codziennie, kasę przynosisz i tyle. Ale poza tym to jesteś #!$%@? w łóżku, nie zaspokajałeś jej.wiec teraz jesteś w łóżku zbędny. Dopuszczala Cię do siebie bo czekała na twój material genetyczny. Jeśli masz pozwolenie na związek z inną to wpierw spisz to na piśmie, żeby mieć dowód w sądzie. Podpuszcza się, ty zrobisz skok w bok, ona papier do sądu.
@mirko_anonim: nie wiem jak dużego masz kaszojada ale jeśli świeży nabytek, to zarówno żona jak i ty możecie być zmęczeni, rozkojarzeni, niedospani i sfrustrowani. Może dojść depresja poporodowa, która na Ciebie również ma wpływ. Źle się czujesz, to szczera rozmowa z żoną powinna pomóc. Myśleliście o terapii? Szkoda rozwalać związku i rodziny, teraz myślicie za trójkę a nie dwójkę ludzi. Póki jest szansa, to zawalczcie żeby nie pluć sobie w przyszłości