Wpis z mikrobloga

Terroryści Hamasu masowo gwałcili Izraelki. Dlaczego milczą o tym międzynarodowe organizacje?
(Na foto Izraelka prowadzona przez oprawcę. Została brutalnie zgwałcona, podcięto jej również ścięgna przy stopach)
Międzynarodowe organizacje były krytykowane za lekceważenie skali okrucieństwa wobec kobiet, którego Hamas dopuścił się 7 października. Oto głos filozofki, widzącej przyczynę tego stanu rzeczy w zjawisku, które w Polsce nazwalibyśmy pewnie „symetryzmem"

CO MOŻEMY powiedzieć o przestępstwach seksualnych popełnionych 7 października przez bojowników Hamasu – z każdym dniem coraz lepiej dokumentowanych przez ginekologów, lekarzy medycyny sądowej, psychologów i prawników międzynarodowych? Jak mamy rozumieć ukrywanie przez część opinii publicznej przemocy wobec kobiet tego dnia – w tym także przez rzekome „feministki”? Czy to ukrywanie nie jest równoznaczne z zadawaniem przemocy tym kobietom po raz drugi, tak jakby ich męka się nie liczyła, jakby była bez znaczenia?

Broń z własnego ciała
Każdy gwałt jest aktem. „Kobieta”, jeśli można ją zdefiniować, charakteryzuje się świadomością, że akt gwałtu zawsze może jej się przydarzyć. Jest istotą ludzką, która żyje, rozwija się, ewoluuje i przeobraża się mając stale świadomość, że zawsze może zostać zgwałcona. Ta „świadomość” sprawia, że zadaje bardziej bezpośrednie pytania: jak taki akt w ogóle jest możliwy? Jak ktoś może zgwałcić kobietę?

Pytanie to pojawia się, ponieważ gwałt, jako destrukcja cudzego ciała, jest specyficzny w tym sensie, że sprawca używa do tego własnego ciała: mężczyzna, który gwałci, najczęściej nie używa narzędzi ani technicznego przedłużenia ludzkiego ciała, ale wykorzystuje własne ciało jako broń, a do tego nie tej części, której wrodzona sztywność zawsze czyni ją potencjalnie dostępną do użycia jako broni, jak na przykład stopa czy pięść, ale penisa, który musi stwardnieć, żeby stać się narzędziem zniszczenia.

Gwałt w prawdziwym tego słowa znaczeniu, rozerwanie intymnych części kobiety poprzez brutalną penetrację, może być dokonany tylko wtedy, gdy mężczyzna jest w stanie erekcji. Co takiego jest w kobiecie krzyczącej z przerażenia i bólu, że wywołuje i podtrzymuje wzwód? Jaki proces psychofizjologiczny umożliwia ten akt?

Każdy, kto przepyta mężczyzn w swoim otoczeniu, odkryje niewiele. Zapytajcie znanych wam mężczyzn, jak to możliwe, że tacy mężczyźni dostają wzwodu, a otrzymacie odpowiedź bez odpowiedzi. A najdziwniejsze jest to, że nie znajdziecie w tym żadnego dowodu nieszczerości: gwałt jest zbrodnią tego innego, z którym nie mają nic wspólnego. Tak jakby gwałciciele należeli do innego gatunku, z którym pozostałych mężczyzn nic ich nie łączy i którego nie rozumieją.

Kobiety, ze swojej strony, też nic nie rozumieją. Uważają, że seksualnie mężczyźni są tak samo skomplikowani, jak i one. W erekcji mężczyzn nie ma nic prostego. Seksualność jest dla nich równie atrakcyjna, jak i dla kobiet, a świadomość tego przeciwstawia się społeczeństwu nieustannie sprzedającemu fantazję o nieskomplikowanej, bezpośredniej, niemal zwierzęcej seksualności mężczyzn i ogromnie skomplikowanej seksualności kobiet.

Tak więc twierdzenie, które czasami ma wyjaśniać możliwość gwałtu, że wszyscy mężczyźni są teoretycznie i z natury gwałcicielami, że w rzeczywistości wszystkich podnieca nagie lub potencjalnie nagie ciało kobiety, a jedyne co ich powstrzymuje to strach przed karą, nic nie wyjaśnia. Dla każdej osoby z odrobiną uczciwości, tajemnica tego „jak” pozostaje bez odpowiedzi. Być może to właśnie ten całkowity brak zrozumienia daje początek dziwnie uspokajającej tezie, że „wszyscy mężczyźni są gwałcicielami”. To jak odmowa stawienia czoła niezgłębionej naturze tego pytania, które nie dotyczy wyłącznie możliwości osiągnięcia wzwodu aby zniszczyć kobietę, ale także tajemnicy, w jaki sposób mężczyzna potrafi czerpać przyjemność z tak destrukcyjnego działania, którego świadkiem przez cały czas, co należy podkreślić, jest osoba je wykonująca.

Nie mamy zatem żadnej hipotezy, która wyjaśniałaby, w jaki sposób bojownicy Hamasu byli w stanie wykorzystać swoją intymność jako broń podczas ataków na festiwal muzyczny i dwadzieścia izraelskich wiosek leżących na granicy ze Strefą Gazy. Możemy natomiast opowiedzieć trochę o tym, co zrobiono kobietom i przedstawić interpretację, która rzuca światło nie na fakty, ale na sposób, w jaki zostały one zignorowane przez opinię światową. Zacznijmy od faktów, ponieważ ich pominięcie jest równoznaczne z ponownym dopuszczaniem się przemocy wobec tych kobiet. Tak jakby ich męka się nie liczyła, była pozbawiona sensu i znaczenia.
#izrael #zydzi #swiat #kobieta #wojna #islam #politykazagraniczna
robert5502 - Terroryści Hamasu masowo gwałcili Izraelki. Dlaczego milczą o tym między...

źródło: Screenshot_2023-11-03-21-58-33-710

Pobierz
  • 60
@robert5502 i jedno i drugie i wykopki szybko zweryfikowały, że to fejki. Jak masz podcięte ścięgna to jak niby możesz ustać? Jakby ją zaruchali do tego stopnia, że gówno z krwią by leciało to jak sobie wyobrażasz, że ona by tak funkcjonowała czyli szła o własnych siłach? I czemu pakowaliby ją obsraną na tylne siedzenie zamiast na pickupa czy zapakowaną w worek do pasa.