Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem ulaną świnką - nie będę się oszukiwać.
71 kg na 170 cm wzrostu, kobieta (choć ważyłam 77)


Spaceruję godzinę dziennie, co drugi dzień wchodzi rower stacjonarny - 40-50 minut pedałowania i ćwiczenia na 3 partie ciała z YT - co ciekawe dużo więcej widzę efektów po nich niż po maszynach na siłowni swego czasu, a ćwiczyłam z trenerem. :D

Lubię zdrowe jedzenie, ruch, ale... lubię też zjeść trochę za dużo co było zawsze moim problemem. Teraz czasem czuję, że walczę że sobą czy zjeść te dodatkowe 200 kcal w postaci serka czy nie...

Podejmowałam kiedyś proby odchudzania i pamiętam jak przy 63 kg już myślałam, że wyglądam na tyle dobrze, że odechciewało mi się trzymać deficytu.
Tyle, że wcale nie wyglądałam dobrze, tylko efekty tak mnie cieszyły.

Zawsze zazdrościłam atrakcyjnym kobietom, które przy moim wzroście mają około 55 kg i to moje marzenie i cel, ale boję się, że znowu wróci mi to myslenie i odejdzie motywacja. :(
Teraz jestem ulańcem, więc jest mi łatwiej.

#odchudzanie #chudnijzwykopem #dieta



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 23
@mirko_anonim: ty no 71 to jeszcze nie az taka tragedia (ok kilka kg za duzo ale to nie ulaniec). Dyscyplina to jednak podstawa. Rozwaz weryfikacje diety. Odpuscic chlebek, cukry. Dorzuc moze sobie basen plus saune. I oczywiscie odpoczynek (sen a nie Netflix i lezenie na kanapie). Fajna metoda jest o 18 schowanie telefonu do konca dnia albo spacery bez fona itd. by nie byc przebodźcowanym co pozniej wplywa na lepszy sen.
@mirko_anonim motywujesz się stwierdzeniem "jestem ulaną świnią" więc naturalnie ta motywacja przestaje działać jak ważysz mniej.

Ile kcal jesz? Jeśli masz za dużo ścięte, to się skończy jak większość niskokalorycznych diet. I nawet jeśli dużym wysiłkiem zejdziesz do 55 to nadal nie będziesz przez długi czas mogła jeść normalnie. A dopiero wtedy ciężko jest trzymać motywację
@N0vember ja nie polecam biegania przy takim cieżarze, kolana wtedy mocno dostają. Narazie coraz szybsze tempo a po 2 msc i dobrej diecie mozesz zaczynać trucht.
@MajsterOfWihajster dużo wody przede wszystkim, i owoce warzywa z dużą ilością wody - wypełniacze żołądka.
@Thaora co to za pierdzielenie, że leki bez eg zabije kolana przy 70kg. Moja waga Wacha się między 68a 70 kg i zapierdzielać 1.5h na boisku, gdzieś e masz szybkie zmiany kierunku itp. i nic z kolanami się nie dzieje. Są ludzie 100kg plus i też sobie grają w gałe itp i nic im nie jest.
@mirko_anonim: zmien swoje nawyki i dietę czyli niech Twoja dieta składa się jedynie z mięsa, jaj, nabiału, owoców i warzyw. Wyrzucasz słodycze i cała resztę przetworzonego syfu, waga, zdrowie i samopoczucie staja się idealne
@mirko_anonim chodzi o dyscypline, ogolnie dzieki dyscyplinie i systematycznosci mozna bardzo duzo osiagnac w zyciu, rak naprawde wszystko mozna osiagnac w ten sposob. Jak sie codziennie na cos poswieca godzine to w kilka lat jest sie w tym mistrzem.
@mirko_anonim: niestety to kwestia genów. Ja jem bez ograniczeń i mam niedowagę. Takie życie. Jedynie można się pilnować żeby nie stoczyć się jeszcze bardziej czyli u ciebie żeby się nie ulac się jak świnia a u mnie żeby nie wyglądać jak dziecko z obozu koncentracyjnego. Ale zarówno ty i ja nigdy od będziemy 10/10 bo tak wylosowaliśmy w loterii genetycznej.
niestety to kwestia genów


@szynszyla2018: kwestią genów jest zdolność do utrzymania samodyscypliny, jakbyś #!$%@?ła więcej i mocno trzymała się reżimu to byś miała normalną wagę (ale nie rób tego).

BMI jest w 60-80% dziedziczne.
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Jak masz problem z hormonami bo masz problemy w życiu to nigdy nie schudniesz zdrowo, organizm będzie ciągle blokował wszystko i będzie gromadził zapasy wody, tłuszczu itd. możesz nie jeść nawet dużo ale organizm będzie gromadził zapasy tylko wody i wtedy nic nie schudniesz, nikt o tym nie mówi ale jeżeli psychicznie masz problemy to będzie to miało ogromny wpływ na pracę organizmu, nawet nie chodzi o jakieś