Wpis z mikrobloga

@kartofel: w zasadzie po nic, ale serial wyszedł na Netflixie więc naturalnie będzie miał większe grono odbiorców, w tym międzynarodowych, niż na przykład serial oryginalny telewizji polskiej.

Ostatnio polska kinematografia wreszcie dojrzewa i polscy twórcy robią coś więcej niż tylko tępe komedie romantyczne z Karolakiem czy martyrologiczne gówno z PISFu do zabierania dzieciaków na szkolne wycieczki do kina. Chciałoby się, żeby i to sukcesem
@Majk_ wystarczy, że u nas bedzie hitem. Moj różowy był bardzo sceptyczny do tego serialu. "Nie jej klimaty, potopy, fuj". Ciagiem obejrzeliśmy kilka odcinków.
Co prawda serial przedstawia nas jako głupków, ale chyba dobrze oddaje, choć w krzywym zwierciadle, realia epoki. Wyjąć kija i świetnie się bawić.
Myślę, że Litwini i inne narody RON kupią ten serial.