Wpis z mikrobloga

Mirki, ma ktoś z Was w domu system automatycznego nawadniania? Zastanawiam się czy warto inwestować w coś takiego dla wiecznie zielonej trawy. Pewnie wyszłoby z 25k+ (studnia głębinowa + system). Planuję zrobić trawę z rolki, więc szkoda byłoby jakby po pierwszym sezonie się wypaliła. Z jednej strony fajnie, z drugiej przecież to tylko głupia trawa i sama też jakoś będzie rosnąć. Jakbym był bogaty, to bym się nie zastanawiał, ale 25k to trochę pieniędzy jest, a korzyści może nie ma z tego jakiejś wielkiej (?).

#dom #ogrodnictwo #ogrod #budownictwo #budowadomu
  • 10
@kthxb: Jak inwestujesz w trawę to musisz ją podlewać. Automatyczny system to wygoda i oszczędność wody (nie podleje za dużo). Poczytaj o tym, taki system łatwo założyć samemu, a materiały nie są aż takie drogie. Sądzę że, gdy będziesz sam zakładał koszt zmniejszy się o połowę. A jak lubisz sam o to dbać to zraszacz i tyle ;]
@kthxb: mam trawę z rolki i bez nawodnienia by padła, robiłem eksperymenty z częstotliwościa podlewania i po 3 dniach bez wody zaczeła wysychać. Mam 600m2 trawnika, koszt nawodnienia zamknąłem w 20k (do tego studnia i osprzęt 4k).
@kthxb: czy to absolutnie musi być kolejny nudny i marnotrawny trawnik? może łąka kwietna? albo zadusić chwasty w jeden sezon i na to sprobować wysiać trawę?
@kthxb jeśli masz na to pieniądze to oczywiście, że system automatycznego nawadniania działa i daje dużo korzyścią trawie. Ba, wręcz powiem że bez tego w obecnych czasach trudno jest utrzymać wzorcowy trawnik, jest to wręcz niemożliwe.

Jeśli chcesz obejść się bez tego kosztu to powinieneś zredukować wielkość trawnika do minimum albo postawić na łąkę kwietną, mikro koniczynę albo fajne rabaty bylinowe :3