Wpis z mikrobloga

@Portes: nie umiem sobie wyobrazić profilu psychologicznego, kogoś kto takie rzeczy robi. Tzn., jestem tylko pewien, że czuje się lepszy, bo nie ogląda "patologii", ale poza tym, nie wiem. Ale z drugiej strony, jak patrzę na publikę i uczestników tych gal, to widzę 30 i 40 letnich typów, którzy gadają o jakichś wyimaginowanych "zasadach", w które wczuwają się, jakby Mojżesz przekazał im nową wersję 10 przykazań. I dziwnym trafem spora część