Wpis z mikrobloga

@Joa024: Samemu będzie ciężko, pogadaj z jakimś terapeutą, może grupa wsparcia? Samemu ciężko się z takich rzeczy wygrzebać (wiem po sobie), prędzej jeszcze bardziej pogłębisz te problemy niż je rozwiążesz.
A jak masz świadomość, że coś jest nie tak to już pierwszy krok żeby sięgnąć po pomoc.

I nie zgodzę się, że osoby z naszymi problemami nie są w stanie wychować szczęśliwych i 'normalnych' dzieciaków. Tylko najpierw musimy siebie nieco ponaprawiać