[Mlody_jeczmien]

Dużo emocji ostatnio we mnie jest. Niby z najgorszego dołka jakoś się wykaraskałem i aktualnie czasami nawet jest spoko, lecz mimo wszystko nie mogę powiedzieć, że ogólnie jest dobrze. Chwilami kumuluje się we mnie dużo negatywnych myśli. Myśli o straconych latach, o byciu gorszym i "niegodnym" miłości. O tym, że nic mnie nie czek, że jest za późno. Do tego cały czas muszę w sobie tłumić pewne uczucie gdyż próba zrealizowania go byłaby w moim odczuciu niemoralna i niehonorowa. Tylko, że ta świadomość wcale nie sprawia, że to uczucie słabnie. Tym bardziej mnie to boli gdy widzę, że różni ludzie wokół nie przejmują się takimi kwestiami i realizują różne swoje potrzeby i zachcianki. Czuję, że chciałbym jeszcze coś napisać, ale sam nie wiem co. #frenpill

[wstanczyk]

O tym, że nic mnie nie czek, że jest za późno.

@Mlody_jeczmien: Tylko temu się nie dawaj. To wymówka, którą wciska nam leniwy mózg, zby siedzieć na kanapie i nic nie robić. A wiele rzeczy jeszcze można zrobić i dobrych i złych, też znajdować nowe cele i pasje.

[Mlody_jeczmien]

@wstanczyk: Tzn mi chodziło stricte o życie uczuciowe. W innych kwestiach staram się mimo wszystko coś robić.