Wpis z mikrobloga

@Cozzie: Akurat to jest patologia. Złamiesz sobie nogę na nieodśnieżonym chodniku to też można lecieć do sądu, a wystarczyło założyć odpowiednie buty i dbać o sprawność ruchową.
Może sens miałyby tabliczki "wyciąg nie działa, wchodzisz na własną odpowiedzialność", tak jak znak ostrzegawczy o dzikiej zwierzynie zwalnia zarządcę drogi z odpowiedzialności. Tylko co potem, znaki na chodniku "chodnik nieodśnieżany, wchodzisz na własną odpowiedzialność". A jeszcze później na granicy znak "strefa nieodśnieżonych chodników